– Obserwujemy, że udział płatności mobilnych rośnie z miesiąca na miesiąc. Jeśli ten trend się utrzyma, za kilka lat parkomaty mogą zniknąć z przestrzeni miasta całkowicie. Do tego czasu zależy nam, aby każdy kierowca – niezależnie od preferencji – miał wygodny dostęp do narzędzi umożliwiających szybkie i sprawne wniesienie opłaty parkingowej – podkreśla Magdalena Nowak-Obrzut, dyrektor Zarządu Dróg Miasta Krakowa.
Nowe urządzenia mogą posłużyć przy rozszerzeniu strefy parkowania
Warszawskie parkomaty, choć mają już swoje lata, są w bardzo dobrym stanie technicznym i są kompatybilne z urządzeniami działającymi już na terenie Krakowa. Dzięki ich wdrożeniu możliwa będzie wymiana najstarszych modeli, które nie pozwalają na wpisanie numeru rejestracyjnego – to dziś kluczowa funkcjonalność, zwłaszcza w kontekście planowanych zmian.
Część urządzeń może też posłużyć przy ewentualnym rozszerzeniu strefy płatnego parkowania na obszar Bronowic, co będzie jeszcze przedmiotem konsultacji społecznych.
Taniej niż zakup nowych parkomatów
W urzędzie przekonują, że umowa z warszawskim zarządem dróg z perspektywy finansowej to bardzo korzystne rozwiązanie – według szacunków z ubiegłego roku, zakup i wdrożenie nowych urządzeń mógłby kosztować nawet kilkanaście milionów złotych.
- Dzięki współpracy z Warszawą będzie można uniknąć tych wydatków, ograniczając się jedynie do kosztów związanych z ich adaptacją. Każdy z pozyskanych parkometrów to kilkanaście tysięcy złotych oszczędności – wobec zakupu nowego urządzenia - zaznaczają w krakowskim magistracie.
ZDMK ma jedynie pokryć koszty transportu parkomatów ze stolicy, ich montażu i dostosowania do krakowskich standardów – w tym do obsługi Karty Krakowskiej, która od sierpnia będzie jednym z elementów uprawniających do ulg w opłatach parkingowych.
Parkomaty powoli ustępują aplikacjom
Choć nowe (a właściwie – „nowe dla Krakowa”) parkomaty pomogą w utrzymaniu infrastruktury strefy płatnego parkowania, trend jest jednoznaczny – coraz więcej mieszkańców wybiera aplikacje mobilne jako sposób opłacania parkowania.
Z danych ZDMK wynika, że dziś za pomocą aplikacji wpływa do miejskiej kasy ok. 3,7 mln zł miesięcznie, podczas gdy z parkomatów – 2,7 mln zł. To duża zmiana w porównaniu z sytuacją sprzed roku, kiedy wpływy z obu źródeł były niemal równe.
