W marcu po raz ostatni będzie można polecieć z Krakowa do Dortmundu i Düsseldorfu. Tanie linie wycofują się z tych połączeń, ponieważ rząd niemiecki podniósł podatek od podróży lotniczych.
Władze lotniska nie ukrywają, że są to dochodowe połączenia. Tanim liniom (Easy Jet i Ryanair) latanie do Niemiec przestaje się jednak opłacać. Dlatego z rozkładzie letnim krakowskiego portu nie będzie rejsów do Dortmundu i Düsseldorfu.
- Rozmawiamy na temat tych połączeń z innymi przewoźnikami - podkreśla Marcin Pulit z Krakow Airport.