Wyłowiono ciała mężczyzn w Kryspinowie i na Bagrach
Na nagraniu z monitoringu widać, jak ofiara szamocze się w wodzie, niepodoal innych kąpiących się osób, ale nikt jej nie pomaga. Gdy mężczyzna znika pod wodą przepływa nad nim spokojnie materac z innym plażowiczem.
Monitoring zalewu prowadzi Stowarzyszenie Omega, zajmujące się kąpieliskiem. Jego przedstawiciele tragedii nie widzieli. Kapielisko w weekend było jeszcze zamknięte. Jest otwierane w pierwszy dzień wakacji. Jednak z uwagi na upały nad Bagrami pojawili się plażowicze. Zadbano zatem również o ratowników. Obserwowali oni tylko ograniczone bojkami strzeżone kąpielisko.
Nie kontrolowali terenu poza nim. - 25-latek utonął około godziny 17 w miejscu niedozwolonym do kapieli - stwierdza Oskar Chmielecki ze Stowarzyszenia Omega. - Dowiedzieliśmy się dopiero po kilku godzinach, gdy mężczyzny zaczęli szukać koledzy - dodaje. Grupa przyszła nad Bagry, by świętować urodziny 25-latka. Poszli popływać i rozdzielili się.
Prokuratura zleciła sekcję zwłok mężczyzny. - Zostanie ona wykonana. Dokonaliśmy też oględziny miejsca tragedii. Nie znaleźlismy jednak poszlak świadczących, by w tym zdarzeniu mogły miec udział osoby trzecie - mówi podinps. Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji.
Na prośbę rodziny usunęliśmy materiał wideo z portalu.