https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. W klasztorze w Mogile liczą wiernych za pomocą "humanometru"

Marcin Banasik
o. Wincenty Zakrzewski
Początkowo urządzenie skonstruowane przez brata Stanisława liczyło do 50 osób. Po zmianach obostrzeń "humanometr" został przerobiony tak, że może policzyć 78 osób, czyli tyle, ile może być w świątyni w Mogile podczas mszy świętej.

Pomysłodawcą liczydła był brat Stefan, a zbudował go brat Stanisław. Urządzenie jest proste - to długa deska na końcach której przymocowany jest sznurek. To właśnie na niego nawleczone są koraliki. Każdy z nich to jeden wierny wchodzący do świątyni. Koraliki przesuwa brat, który obsługuje urządzenie.

– Przez cały dzień humanometr pokazywał ile dokładnie osób przebywa w kościele. Dzięki temu za osobę, która wyszła można było wypuścić do środka kolejną. To szczególnie ważne pomiędzy mszami – mówi o. Wincenty Zakrzewski, proboszcz parafii św. Bartłomieja w Mogile i rzecznik opactwa cystersów.

Proboszcz podkreśla, że urządzenie to autorski wynalazek braci. - Początkowo planowałem kupno elektronicznego liczydła, ale po tym jak okazało się, że trzeba na nie czekać aż 3 tygodnie, jeden z braci wpadł na pomysł stworzenia naszego liczydła - mówi o. Wincenty Zakrzewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska