https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: w szkole nie chcą "anty-Wisły"

Anna Górska
Po interwencji rodziców i naszej gazety dyrekcja Szkoły nr 100 zleciła zamalowanie napisu
Po interwencji rodziców i naszej gazety dyrekcja Szkoły nr 100 zleciła zamalowanie napisu Jakub Hubrich
Rodzicom uczniów Szkoły Podstawowej nr 100 na os. Albertyńskim nie podoba się to, że dyrekcja pozwala na malowanie na elewacji kibicowskich napisów.

- Przecież mogą one nawiązywać do konfliktów, wręcz nienawiści między dziećmi. Zwłaszcza że w szkole są klasy sportowe, które występują z logiem klubu "Wisła"! - podkreślają rodzice.

Na elewacji budynku z jednej strony jest graffiti "Cracovii", a na drugiej widnieje napis "Antywisła". - Dyrekcja powinna zabronić takich praktyk! - postulują rodzice.

Zobacz także: Atak zimy w Krakowie (ZDJĘCIA)

Tak przynajmniej jest w większości innych krakowskich szkół. Dyrektorzy od dawna wprowadzili zakaz kibicowania, noszenia szalików, koszulek z logo ulubionych drużyn. Nie wolno mieć też gadżetów z emblematem piłkarskich zespołów. - Chcą kibicować? Proszę bardzo, ale poza szkołą. Moja placówka nie utożsamia się z żadną z drużyn - mówi Małgorzata Prienl, szefowa Gimnazjum nr 48 na os. Kolorowym.
Przeciwnikiem graffiti na budynku szkół jest także Jan Żądło, dyrektor Wydziału Edukacji w UMK. - Szkoła powinna być obojętna wobec kibicowania - mówi dyr. Żądło.

Zgadza się z tym również prof. Zbigniew Nęcki, psycholog społeczny. Jego zdaniem graffiti mogą "wkręcać" dzieci w konflikt dorosłych. - A to niedopuszczalne - apeluje prof. Nęcki. - Szkoła nie powinna popierać drużyn piłkarskich. Rodzice mają święte prawo do krytyki - kwituje prof. Nęcki.

Krzysztof Szwed, dyrektor SP nr 100, potwierdza, że w jego placówce nie ma zakazu noszenia koszulek z logo drużyn. Zaznacza jednak, że dotychczas nie zauważył żadnych konfliktów na tle kibicowania. - Gdzie, jeśli nie w szkole, powinniśmy uczyć tolerancji? - zastanawia się dyrektor Szwed.

Po naszej i rodziców rodziców dyrektor postanowił zamalować graffiti. - Jeśli rodzice uczniów nie życzą sobie, napisy znikną. Już zleciłem te prace - kwituje.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:Bestialski napad na sąsiada
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą. Wejdź na szumowski.eu

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Proko
Co za czasy... U nas w latach 90 dyrektorka zgodziła się na napis cracovia prokocim nowy pod oknami sali gimnastycznej. I wcale nie uważam, że napis szpecił, czy w jakikolwiek sposób wzmagał agresję między uczniami. Jeżeli tylko nie ma wulgarnych tekstów, a wrzuty są estetyczne, to nie widze problemu.
...::ANTY DRES:::...
.........cudem jest że te półgłówki nie zrobiły żadnego błędu w napisie
a
azorka
Dyrektorka SP nr 113 to chodząca mądrość, wie wszystko najlepiej. Prawdą jest, że akceptuje noszenie przez uczniów nożyków do tapet, wg niej nie stanowi to zagrożenia bezpieczeństwa uczniów. Jak ktoś ma inne zdanie, to zaraz go „przekona” do jego zmiany. Ma do tego całe grono pedagogiczne. Jak rodzicowi się coś nie podoba, to za pośrednictwem jego dziecka przekonuje rodzica do zmiany zdania. Tak to miało miejsce, gdy pół roku temu rodzice oprotestowali jedynki za nieprzyniesienie nożyków do tapet na lekcje techniki. Postraszyła i prawie wszyscy zmiękli.
SP nr 113 to typowa PRL-owska szkółka, pełna władza w rękach dyrektora, rodzice mają g…o do powiedzenia, chyba, że mówią tak jak chce dyrektorka, jak ktoś ma inne zdanie, to wzywa go na dywan i stawia do pionu.
h
hunwejbin
przeciez to nie jedyna szkola z graffiti "kibicowskim"
dyrekcje generalnie udają ze nie widza problemu, nwet jesli sa to napisy wulgarne
.
Jest wielka różnica pomiędzy malowaniem graffiti z logo drużyny a napisem anty-...
Może w końcu ktoś to dostrzeże...
K
Krakus rodowity
Gwoli przypomnienia, w PRL-u klub sportwy "Wisła" był klubem milicyjnym, prawie wszyscy sportowcy byli na etatach milicyjnych np. zastępca dzielnicowego.
Dyrektor[ka] szkoły publicznej która zezwala na noszenie barw klubowych antagonistycznych ze sobą klubów, oraz wnoszenie nożyków do szkoły nie powinna pracować z młodzieżą! Dyrektor powinna niezwłocznie być zbadana przez psychoanalityka lub psychiatrę!
Moim zdaniem jest to patologiczny brak wyobraźni!
a
azorek
Na elewacji Szkoły Podstawowej nr 113 na osiedlu Azory w Krakowie przez wiele lat widniało graffiti z emblematami „Wisły Kraków”. Po wielu protestach mądrych rodziców i zainteresowaniu sprawą mediów (pisał o tym Dziennik Polski), teraz je częściowo zamalowano. Dyrektor Żądło przez lata nie dostrzegał problemu. Według Wydziału Edukacji tak mogło być, bo było ładniej. Wizytatorzy Kuratorium Oświaty patrzyli i nic z tym nie robili. Dyrektorka Bożena Sadok czuła się bezkarna, lekceważyła mądrych rodziców i wszelkimi możliwymi metodami promowała „Wisłę Kraków”, której kiedyś była zawodniczką.
W szkole tej „przechlapane” ma dziecko, które ubierze się w barwy „Cracovii”. Dochodzi do bójek na tle sympatii klubowych. Noszenie ostrych narzędzi takich jak nożyki do tapet jest akceptowane przez dyrektorkę, z akceptacji tej korzystają uczniowie. Szkoła ma certyfikat bezpiecznej szkoły. Bezpiecznie to w szkole tej będzie, gdy dojdzie to tragedii, gdy nożyki pójdą w ruch, gdy ktoś straci życie, albo zdrowie, gdy sprawą zajmie się prokuratura. Wtedy może Dyrektor Żądło i Kurator Palczewski zainteresuje się działalnością wzorowej – wg nich – dyrektorki i znajdzie jej pracę zgodną z jej predyspozycjami, bo na dyrektora szkoły z pewnością się nie nadaje.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska