Kraków. Wielka metamorfoza Muzeum Inżynierii Miejskiej. Zeszło do podziemi i powiększyło się dwukrotnie

FLESZ - Japoński superkomputer doradza w sprawie koronawirusa

Muzeum przy ul. św. Wawrzyńca mieści się w zabytkowym zespole najstarszych zajezdni tramwajowych w Krakowie. Teraz realizowany jest tu projekt „Rewaloryzacja siedziby Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie na potrzeby nowoczesnego muzeum nauki i techniki”. Dotąd muzeum miało ok. 3 tys. metrów kw. powierzchni, a dzięki przebudowie, rewitalizacji zabytkowych budynków, a także adaptacji piwnic oraz rozbudowie podziemi pod dziedzińcem - będzie mieć około 6 tys. metrów kwadratowych.

Po przebudowie płynne zwiedzanie

Inwestycja pozwoli urządzić jedną, uporządkowaną ścieżkę zwiedzania, ekspozycja zyska spójna narrację. W ramach przedsięwzięcia przygotowana też zostanie strefa obsługi zwiedzających.

Jak podkreślają przedstawiciele Muzeum Inżynierii Miejskiej, przebudowa kompleksu budynków tworzących jego siedzibę wpłynie na poprawę płynności ruchu zwiedzających i umożliwi zachowanie ciągłości zwiedzania między poszczególnymi halami - bez konieczności przechodzenia między budynkami. Przypomnijmy, że wcześniej muzeum funkcjonowało w kilku halach, które nie były połączone w żaden sposób ze sobą.

Muzeum zyska dodatkową przestrzeń wystawienniczą, a także miejsce do obsługi zwiedzających z kasami, szatnią i strefą do odpoczynku. Powstaną również: sklep muzealny, sala konferencyjno-edukacyjna oraz zaplecze sanitarne dostosowane do liczby osób przebywających w budynkach. Obiekt będzie dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Niezwykła winda zjeżdżająca razem z brukiem

Pośród czysto technicznych ciekawostek w ramach przebudowy pojawiła się przy św. Wawrzyńca winda, która pozwoli zwozić do przestrzeni w piwnicach obiekty na wystawy. Jej wyjątkowość polega na tym, że wyjeżdżając na górę wyłania się z powierzchni muzealnego dziedzińca, a jadąc w dół - opuszcza się wraz z kostką brukową tego dziedzińca na swoim suficie... Winda służy tylko do przewożenia eksponatów, więc na co dzień będzie niedostępna.

Z kolei miłośnicy historii i odkryć będą mogli w podziemiach muzealnych zobaczyć to, co przy okazji przebudowy odsłonili archeolodzy. Są to m.in. to zachowany po starej elektrowni zbiornik na żużel (z tunelem prowadzącym) oraz odsłonięta
część starych warsztatów tramwajowych (przeszklenie pozwala obejrzeć fragment starego kanału).

Eksponaty - odnawiane i nabywane

Cały projekt rewaloryzacji obejmuje także konserwację dwóch unikatowych wagonów tramwajowych oraz sześciu zabytkowych motocykli: SHL M17 Gazela, SHL M06U, Ryś MR1, SHLM04, Sokół 125 i WSK06Z. Motocykle i jeden z wagonów przeszły już kompleksową restaurację. Teraz trwają prace przy wagonie tramwajowym typu C nr 260, z 1925 r., który został wykonany w zakładach Lilpop Rau i Lowenstein.

Na wystawie stałej w odmienionym muzeum znajdziemy m.in. eksponaty, które wcześniej nie były pokazywane z braku miejsca, a także nowe nabytki.

- Prezentowane będą m.in. pozyskane niedawno do zbiorów Muzeum Inżynierii Miejskiej: radio-gramofon Capello „Roma”, komputer Odra 1305 oraz kolekcja opraw oświetleniowych

- wymienia Olga Jaros, kierownik działu gromadzenia zbiorów MIM.

Nową wystawę mamy zobaczyć na wiosnę 2022 roku

Muzeum Inżynierii Miejskiej planuje zaprosić zwiedzających na nową wystawę stałą wiosną przyszłego roku. Wcześniej natomiast muzealnicy będą wykorzystywać dostępne już przestrzenie na wystawy czasowe. Te będą otwierane, gdy tylko sytuacja pandemiczna na to pozwoli. Lada moment, po świętach, MIM planowało otworzyć taką właśnie wystawę pt. to "Futuronauci", pokazującą m.in. jak żyć w ekstremalnych warunkach. Jednak wprowadzany obecnie nowy lockdown na razie pokrzyżował te plany.

Koszty przebudowy

Całkowity koszt realizacji projektu „Rewaloryzacja siedziby Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie na potrzeby nowoczesnego muzeum nauki i techniki” wynosi obecnie 39,7 mln zł netto (wsparcie miasta to ok. 11,3 mln zł netto, a wkład Unii Europejskiej - prawie 28,3 mln zł netto).