W środę (7 kwietnia) od południa do Krakowa zagląda zima. Obfite opady śniegu sprawiają wrażenie, że stolica Małopolski została zaatakowana przez śnieżycę. Co prawda, synoptycy zapowiadali, że przez województwo małopolskie mogą przetaczać się śnieżyce, ale mało kto spodziewał się aż tak obfitych opadów śniegu. Podczas śnieżycy widoczność jest mocno ograniczona. Śnieg pada również w innych częściach Małopolski. Sami zobaczcie.
Synoptycy przewidywali, że w środę przelotne opady śniegu i deszczu ze śniegiem oraz deszczu mogą występować na obszarze całego kraju. W całej Polsce lokalnie mogą się pojawić też burze.
Temperatura maksymalna w środę miała wynieść od 4 stopni na wschodzie, do 6 stopni Celsjusza na zachodzie i w centrum kraju. Opady, które występowały lokalnie, wytworzyły pokrywę śnieżną. Wiał wiatr umiarkowany, chwilami silny i porywisty. Jego prędkość w porywach mogła wynieść do 60 km/h.
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
G
Gość
Ale dlaczego wszyscy się temu dziwią,przecież mamy podobno gwałtowne ocieplanie klimatu ! Tylko jakoś wiosny w ostatnich latach coraz zimniejsze :)
Z
Zbigniew Rusek
Ten śnieg (właściwie to krupa śnieżna) nie utrzymuje się ani chwili, gdyż jest dodatnia temperatura.