- Wyważyli drzwi na korytarz, tak, że każdy może do mnie wejść - opowiada załamana kobieta. - Nie mam możliwości korzystania z ubikacji, bo jest zabarykadowana. Podczas remontu zasypali mi wywietrzniki wentylacyjne i odpływ wody. Nie mogę nawet odkręcać kurka, bo w wannie wybija mi szambo. Smród jest nie do wytrzymania.
W 2009 r. właściciel podniósł czynsz na 11.66 zł za mkw. Pani Alicja musiałaby więc płacić za swój pokoik prawie 550 zł. - Ja mogę płacić, ale nie za taką ruinę - mówi zrezygnowana. W imieniu współwłaścicieli kamienicą zarządza firma "Lukarna". Jej szef, Mieczysław Kubaty, uważa, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Podkreśla, że w 2009 r. wymieniono pokrycie dachu, stropy i belki nośne. Tyle, że remont nie dotyczył lokalu pani Alicji. - To mieszkanie jak każde inne - przekonuje. - Trzeba było wyważyć drzwi na korytarz, bo lokatorka nie chciała wpuścić ekipy remontowej. Ją interesuje tylko, żeby właściciele kamienicy dali jej mieszkanie.
Zgodnie z ustawą o ochronie praw lokatorów właściciel nie ma prawa dać wypowiedzenia umowy najmu osobie, która przekroczyła 75. rok życia. A pani Alicja ma 78 lat. Dlatego sąd odrzucił wniosek o eksmisję. - Ale właściciel jest przebiegły - zauważa Jadwiga Tajchman, prezes Stowarzyszenia Krakowska Grupa Inicjatywna Obrony Praw Lokatorów. - Nie może dać wypowiedzenia, to podwyższa czynsz. Odcinanie gazu, szczególnie w zimie, wody, prądu, to już stała praktyka, aby pognębić ludzi i zmusić do wyprowadzki.
Pani Alicja już raz zwracała się do gminy z prośbą o przyznanie lokalu. Ale przekracza minimum socjalne uprawniające do pomocy. - Niech jeszcze raz złoży do nas wniosek - radzi Filip Szatanik, szef biura prasowego UMK. - Może też u nas skorzystać z bezpłatnych porad prawnych i pomocy w napisaniu pisma procesowego.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Były ubek podejrzany o podpalanie kobiety
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy