https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Wspólny kandydat opozycji na prezydenta nadal możliwy

Piotr Tymczak
Anna Kaczmarz
Wskazanie Rafała Trzaskowskiego jako kandydata Platformy Obywatelskiej na prezydenta stolicy utrudniło rozmowy koalicyjne w Krakowie. PO i Nowoczesna nadal jednak myślą o wystawieniu wspólnego kandydata na prezydenta Krakowa. Niewykluczone też, że wspólnie poprą obecnego prezydenta Jacka Majchrowskiego, choć to rozwiązanie bardziej rozważa PO.

Platforma Obywatelska i Nowoczesna nadal myślą o wystawieniu wspólnego kandydata na prezydenta Krakowa. Jerzy Meysztowicz z Nowoczesnej przyznaje, że wskazanie przez PO Rafała Trzaskowskiego na kandydata w wyborach prezydenckich w Warszawie nie pomaga w rozmowach. Obie strony wciąż jednak biorą pod uwagę wspólny front, choć wbrew wcześniejszym zapowiedziom obu opozycyjnym partiom nie udaje się w dużych miastach zawrzeć przedwyborczej koalicji.

- Czekamy na rozwój wydarzeń w Warszawie, aby obie partie zaczęły się porozumiewać na szczeblu centralnym. Chcielibyśmy z Nowoczesną wspólnego kandydata na prezydenta Krakowa, jest to bardzo możliwe, jak również poparcie takiej osoby przez całą opozycję - mówi Grzegorz Lipiec, szef PO w Małopolsce. Jego zdaniem wciąż są możliwe dwa scenariusze: poparcie przez partie opozycyjne urzędującego prezydenta Jacka Majchrowskiego albo wystawienie nowego kandydata.

- Staramy się znaleźć wspólnego kandydata, niekoniecznie będącego członkiem Nowoczesnej czy PO. Nie wykluczamy, że w Krakowie uda się porozumieć w tej sprawie, bo tylko taki kandydat ma szansę wygrać - mówi Jerzy Meysztowicz.Przyznaje, że to co wydarzyło się w stolicy, czyli wskazanie osobnego kandydata PO Rafała Trzaskowskiego bez porozumienia z Nowoczesną nie pomaga.

- W Platformie dostrzegli już jednak, że odbiór tego działania nie był najkorzystniejszy. Mam nadzieję, że w Krakowie tak się uda wszystko rozstrzygnąć, aby sytuacja z Warszawy się nie powtórzyła – dodaje Meysztowicz. Widziałby raczej znalezienie nowej osoby na stanowisko prezydenta Krakowa: - Jak robiliśmy pewne przymiarki, to pojawiło się pytanie, czy nie warto byłoby się pokusić o kandydata, który mógłby zastąpić prezydenta Jacka Majchrowskiego. To już jego czwarta kadencja, w sumie będzie 16 lat rzadów, to jest już trochę. Mamy świadomość, że po tylu latach przychodzi czasem zmęczenie. Świeża krew, nowe spojrzenie na miasto może by się więc przydało.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 25

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

O
Olo
PO i Majchrowski to jedno i to samo. Platfusy zawsze poprą jaśnie panującego za jakieś ochłapy-benefity, byle przetrwac przy wladzy
H
Hal
No przecież jest Gibała, to się z nim dogadajcie, a nie - kombinujecie, jak koń pod górę. Znowu chcecie wystawić jakiegoś "czarnego konia" w stylu Pateny i przerżnąć z kretesem? Geniusze
j
jdg
Panie pośle dobrze Pan rozumuje
W Krakowie musi dojść do zmiany , musi !!!!!!!!

Bo inaczej nic tej sitwy i patologicznych układów nie przetnie

Majchrowski nieraz udowodnił ,że tkwi w jakiś układach .Podam tylko przykład uporczywych prób przywrócenia na stanowisko w urzędzie jednej z największych kanalii jaka kiedykolwiek pracowała za publiczne pieniądze .To musi dawać do myślenia ,pomimo że nic na razie nie udowodniono i nie przyznał się gościu z kim dzielił się łapówkami .

To właśnie PO z Kośmidrem na czele od lat trzyma sztamę z Majchrowskim i absolutnie nie mam zaufania do ludzi tej formacji . Radnych też należy wymienić ,szczególnie tych wiecznie radnych .

Może Pan chciałby kandydować na prezydenta ? Ludzie by Pana poparli bo mają już dość tej niegospodarności i kolesiowskich układów . Musiałby Pan tylko wprowadzić zakaz wnoszenia do urzędu tzw.dyplomatek (ponoć w dyplomatce mieści się 2 mln ).
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska