Kraków. Wypadek na ul. Dunajewskiego, motocyklista upadł podczas wyprzedzania

żal.. jak się czyta te prostackie komentarze..

najlepiej zlikwidować szyny , krawężniki , po co biedacy na motorach maja mieć jakieś trudności w jeździe .
Przez jednego d...... a ludzie po pracy zamiast do domu jechać stali jak idioci na przystankach .

lasy rozjeżdżać to potrafią ale z głupią szyną to sobie poradzić nie mogą ?

Czyli nie daje sobie rady z pojazdem - czyli niech na butach pogina albo tramwajem. A wogóle to zaczęło się -codziennie jeden wyjedzie "do ciepłych krajów" i to z niewiadomych przyczyn.

Jechali powoli tylko zawadził o te kilka cm. podwyższenia na szyny.

Takich parkujących na jezdni zmyl by monitoring

by takie fajtłapy z fantazją nie robiły syfu sobie i polowie miasta

Może lepiej niech im miasto nie stawia tego toru wyścigowego bo w tydzień się pozabijają......

Kto wymyślił taka konstrukcje jezdni powinien iśc do pierdla za stworzenie zagrożenia dla pojazdów wszelkiej maści nie tylko motongów.

W dodatku zdaje siię, że wyprzedzał na pasach lub bezpośrednio przed nimi

Wystarczy że stoją auta pod szkołą muzyczną na jezdni i każdy musi na torowisko wjeźdzać

bo po jezdni ma jechać, a nie po torowisku, co to w ogóle za wyprzedzanie w tamtym miejscu

a żniwa dwukołowych dawców już rozpoczęte na dobre, to chyba 4-5 wypadek motura o którym piszą w necie. Nie wiem jaki jest zamysł pozwalania na jazdę stukilkudziesięciokonnym motorem bezmózgom, jedyny pozytyw to że taki debil głównie zagraża sobie i swoim pasażerom, z autem nie ma szans. A jak jeszcze jedzie z nim lasencja, to testosteron odejmuje takiemu artyście te z**ążki mózgu które przypadkowo posiada. I dzwon gwarantowany.

Widziałem ich około 14-15 przy alei Pokoju na stacji Lotos, poznaje dziewczynę po leginsach i balerinkach, co do wypadku to po remoncie planty są "zdradziecki" dla jadących pierwszy raz, torowisko od jezdni jest wyżej, na całym ciągu plant między skrzyżowaniami jest wysoki krawężnik, przy skrzyżowaniach i na zakręcie przy Łobzowskiej go nie ma, choć jeżdżę tam dużo to do tej pory ciężko wyczuć kiedy się zaczyna i znika, powinna być żółta linia gdy biegnie, i przerywane gdy się ten krawężnik zaczyna i kończy.

Bo motocykliści w Krakowie tylko zapier.....lać i hałasować potrafią , bardziej skomplikowane manewry to już za wysokie progi.