- Byłem na wielu festiwalach muzycznych w Polsce i za granicą, ale nigdy na tak wzruszającym - mówił Krzesimir Dębski, przewodniczący festiwalowego jury.
Oprócz niego występy niepełnosprawnych i gwiazd oceniali m.in. Barbara Kurdej-Szatan, Monika Kuszyńska, Halinka Mlynkova, Jerzy Stuhr, zespół Motion Trio i Maria Sadowska. Finaliści wystąpili w dwóch kategoriach: dziecięcej i dla dorosłych. Wspólnie z nimi śpiewała Marika, Irena Santor, Edyta Geppert, Grzegorz Hyży, Rafał Brzozowski i zespół Enej.
Kategorię dziecięcą wygrała Ania Dąbrowska, energiczna i bardzo wygadana 10-latka chora na mukowiscydozę. Z dorosłych finalistów jury i publiczność zachwyciła 20-letnia Angela Wawrzyk cierpiąca na zespół Aspergera (odmiana autyzmu). Dziewczyna, jak sama przyznaje, uśmiecha się rzadko, ale to nie znaczy, że nie jest szczęśliwa. A to szczęście daje jej właśnie śpiewanie. Z zespołem Enej, grając na skrzypcach, wykonała piosenkę "Skrzydlate ręce", a solo "W smudze cienia".
Publiczność podkreślała, że na scenie zachowywała się jak profesjonalna artystka. O to zresztą chodzi samej Dymnej. - Mamy fantastyczną publiczność, która nauczyła się słuchać i oglądać osoby niepełnosprawne na scenie. Oni już nie widzą żadnej niepełnosprawności. Dobrym pomysłem jest uczestnictwo gwiazd, które pokazuje, że nie trzeba się bać osób chorych - komentuje znana aktorka.
Koncert będzie retransmitowany za tydzień w niedzielę przez TVP2.
Osoby niepełnosprawne nie były w weekend tylko gwiazdami muzycznej sceny. W niedzielę cały dzień na Rynku odbywały się również pokazy niepełnosprawnych sportowców. Był też mecz siatkówki, gwiazdy kontra niepełnosprawni.