Wyremontowany dwa lata temu dziedziniec (z wejściem z ul. św. Anny) zapełnia się rzeźbiarskimi portretami krakowskich sław związanych z Uniwersytetem Jagiellońskim. Dla odwiedzających ustawiono tam właśnie stoliki, przy których będzie można napić się kawy. Brama odtąd ma być otwarta na oścież od rana do wieczora. - Planujemy, że na dziedzińcu będą się też odbywać rozmaite imprezy, koncerty. To miejsce ma ożyć - mówi dr Franciszek Wasyl z Muzeum UJ.
Autorem rzeźb na dziedzińcu jest Karol Badyna, profesor ASP. Są tu już uwiecznieni w brązie: Julian Aleksandrowicz, Antoni Kępiński i Karol Estreicher - współtwórca i dyrektor Muzeum UJ. W głębi dziedzińca umieszczono rzeźbę króla Kazimierza Wielkiego, inspirowaną witrażem Stanisława Wyspiańskiego. W pracowni Karola Badyny powstają teraz dwie kolejne rzeźby do tej galerii: Jana Pawła II (był studentem tej uczelni) i ks. prof. Józefa Tischnera. Na dziedziniec trafią pod koniec maja.
Wkrótce też tymczasowe cokoły rzeźb zostaną zamienione na kamienne, prawdopodobnie w rdzawym kolorze, by komponowały się z nawierzchnią dziedzińca (jest on wyłożony czerwonawym porfirem oraz wapieniem). Rzeźb ma doglądać monitoring. Pojawi się również pylon informacyjny, dzięki któremu każdy będzie mógł się dowiedzieć m.in., kim był Estreicher, wybrany na patrona tego miejsca. Zaułek będzie można odwiedzać od jutra, a w październiku planowane jest oficjalne otwarcie.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+