
Krakowianie biorą sprawy w swoje ręce. O tych protestach było głośno w Krakowie [GALERIA]
Decyzje miejskich urzędników i plany deweloperów nie zawsze spotykają się z poklaskiem wśród mieszkańców Krakowa. Wtedy krakowianie biorą sprawy w swoje ręce i zaczynają protestować, czasami wychodzą nawet na ulice. I często przynosi to pozytywny skutek, bo w wielu przypadkach kontrowersyjnym inwestycjom udało się zapobiec. Przeciwko czemu w ostatnim czasie protestowali mieszkańcy Krakowa? Sprawdź w naszej galerii.

Basen olimpijski przy Monte Cassino
Mieszkańcy protestowali przeciwko budowie basenu przy Zespole Szkół Łączności przy ul. Monte Cassino. - Wątpliwości związane z tą inwestycją są zasadne. Powinna tam powstać pływalnia, ale przyszkolna, służąca uczniom i lokalnej społeczności. Wpychanie w to miejsce ogromnego basenu olimpijskiego budzi zastrzeżenia - mówił w ubiegłym roku Tomasz Urynowicz, wówczas jeszcze radny miejski. W tegorocznym budżecie miasta nie ma pieniędzy na tę inwestycję.

Podwyżka cen biletów
Ogromne kontrowersje wzbudziła wśród mieszkańców urzędnicza propozycja podwyżek cen biletów na komunikację miejską. W tym przypadku krakowianie nie dali rady, efekt jest taki, że od 1 maja zapłacimy zdecydowanie więcej za bilety, w niektórych przypadkach ceny będą wyższe nawet o 50 procent.

Blok przy Fredry
Przy ulicy Fredry zaplanowano budowę bloku komunalnego na 46 mieszkań. Okoliczni mieszkańcy protestowali. Uważali, że inwestycja zostanie zrealizowana zbyt blisko ich mieszkań, zabierze tereny zielone, a do tego twierdzili, że nie byli informowani o całym postępowaniu jako strona, chociaż graniczą bezpośrednio z działką, na której będzie realizowana miejska inwestycja. Urzędnicy jednak nie przejęli się apelami mieszkańców i 13 listopada wydali pozwolenie na budowę bloku przy Fredry. Urzędnicy przekonują, że mieszkańcy mogli wpływać na projekt budowlany. - Nieprawdą jest, aby osoby powiadomione o wszczęciu postępowania nie zdążyły przesłać uwag. Tych wpłynęło wiele, a odpowiedzi na nie znalazły się w pozwoleniu budowlanym – mówi dyrektor wydziału architektury, Jadwiga Warat-Hapońska.