Warunki atmosferyczne w Krakowie spowodowały utrudnienia w działaniu portu lotniczego w Balicach po świętach. Z utrudnieniami spotkali się pasażerowie w piątek, ale naprawdę potężne nastąpiły w sobotę.
Loty były opóźnione lub przekierowywane, a pasażerowie zamiast na Balicach lądowali nawet w Czechach i Słowacji. W sobotę w Balicach do godz. 22.30 nie wylądował żaden samolot, odwołano zdecydowaną większość lotów wychodzących. Dopiero późnym wieczorem pojawiły się przyloty.
Sobota na lotnisku Kraków Airport
- Wszystkie samoloty są dziś przekierowywane na inne lotniska, m.in. do Rzeszowa, Ostrawy, Bratysławy, Warszawy. Pasażerów przyjmują już Katowice, gdzie zelżała mgła - mówiła nam tuż po godz. 12.00 Natalia Vince, rzeczniczka krakowskiego portu lotniczego.
W sobotę rano także katowicki port lotniczy borykał się z mgłą - to tam najczęściej kierowane są samoloty, które nie mogą wylądować na Balicach.
W tej sytuacji pasażerowie lotów z Helsinek, Alicante i Dortmundu zamiast w Krakowie lądują w czeskiej Ostrawie. Krakowskie loty kierowane są także do Rzeszowa, Wrocławia i Warszawy. Lot z Dubaju przekierowany został na lotnisko w Bratysławie, oddalone od Balic o 400 kilometrów.
Odloty z Krakowa też są potężnie zaburzone. Nie kończy się na opóźnieniach, bo wiele lotów po prostu tego dnia z Balic się nie odbyło, odwołano je. Od godz. 8.24 na krakowskim lotnisku trwała przerwa w startach samolotów - trwała ponad 4 godziny, do godz. 12.41. To nie oznacza jednak, że potem z Balic startował samolot za samolotem. Bo odloty znów wstrzymano, loty są odwoływane.
Jednocześnie krakowskie lotnisko informuje, że "obowiązek o przekazywaniu informacji dotyczących statusu lotu w tym m.in. o przekierowaniach czy odwołanych rejsach leży po stronie przewoźnika i to linia lotnicza na bieżąco przekazuje informacje pasażerom" - to odpowiedź na powracające komentarze pasażerów, że więcej o przekierowanych z Balic lotach mogą się dowiedzieć z informacji na innych lotniskach. Krakowski port lotniczy pozostaje przy enigmatycznych komunikatach o utrudnieniach.
Pasażerowie komentują sytuację na krakowskim lotnisku: "dzień jak co dzień". Remedium na tę sytuację jest system wspomagający nawigację nowej generacji, a takiego Balice nie mają.
- System nawigacji ILS kat. 3, który będzie w momencie, gdy lotnisko będzie miało nową drogę startową - mówi rzeczniczka o rozwiązaniu, które poprawi funkcjonowanie portu lotniczego w Balicach.
ILS to system nawigacyjny wspomagający lądowanie samolotu w warunkach ograniczonej widzialności, system kategorii 3 pozwala na lądowanie i odloty nawet w gęstej mgle. W taki system wyposażone są największe europejskie lotniska. W Polsce rozwiązanie ma port lotniczy w Gdańsku.
Kraków Airport jest drugim lotniskiem w Polsce pod względem liczby obsługiwanych pasażerów i największym portem regionalnym, obecnie stosowany tu system nawigacyjny to ILS pierwszej generacji.
