Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ks. Subocz: To były rekolekcje narodowe dla wszystkich

media.pope2016.com
Światowe Dni Młodzieży to były takie rekolekcje narodowe dla wszystkich - powiedział KAI ks. Marian Subocz, dyrektor Caritas Polska. Prezentujemy komentarz ks. Mariana Subocza, dyrektora Caritas Polska, po wizycie w Ojca Świętego w Polsce.

RELACJA NA ŻYWO Z PRZEBIEGU ŚDM: OBSERWUJ MINUTA PO MINUCIE

„Papież nas wcale nie zaskoczył, ponieważ cały pontyfikat papieża Franciszka to jest zwrócenie uwagi na człowieka potrzebującego, w ogóle na człowieka, który jest w trudnej sytuacji. Ponieważ Caritas chciało zostawić jakąś pamiątkę, jakiś dar Ojcu Świętemu, więc najlepszym darem jest właśnie ofiarować coś, co służy tym, którzy się znajdują w potrzebie, ponieważ na tym polega też i miłosierdzie Boże.

Jesteśmy w Roku Miłosierdzia Bożego, więc też tym, którzy cierpią fizycznie, staramy się w jakiś sposób ulżyć w tym cierpieniu. Na Brzegach zostanie magazyn żywnościowy, który przygotowało Caritas archidiecezji krakowskiej. Druga sprawa to kwestia ludzi, którzy żyją w trudnej sytuacji, gdzieś, gdzie ludzie żyją w czasie wojny. Ojciec Święty cały czas nam o tym mówił przez swój pobyt, wspominał o naszej odpowiedzialności za innych ludzi, a więc tych, którzy uciekają przed bombami, którzy giną. Takie też było świadectwo Syryjki, bardzo wzruszające, ale też wcześniej była wypowiedź młodej dziewczyny, Syryjki, która na pytanie dziennikarzy „co mamy zrobić”, odpowiedziała „módlcie się za mnie, bo nie wiemy co z nami będzie”. Dużo Syryjczyków znajduje się w obozach w Libanie, w różnych zakątkach, takich obozów jest około 2 tys. dla miliona uchodźców, dlatego potrzebna jest pomoc taka doraźna, medyczna, stąd też ten ambulans medyczny jest takim darem dla Ojca Świętego właśnie jako taki dar naszej miłości za jego pobyt w Polsce, to jest sens tego wszystkiego. Tym bardziej, że Caritas Polska już tam ma swoje ambulanse i kliniki mobilne.

Cała wizyta Ojca Świętego jest bardzo ważna dla nas Polaków, bardzo ważna była obecność na Jasnej Górze, gdzie Ojciec Święty świętował 1050-lecie chrztu Polski. Przed 50 laty też miał być papież – Paweł VI, ale nie przyjechał. Po 50 latach pojawił się tam papież Franciszek. Papież mówił, że Jasna Góra jest miejscem szczególnym, tam jest wolność, Polska nie znikła z mapy, ponieważ tam jest Królowa Polski, tam właśnie, gdzie Polacy zawsze szukają swojego ratunku.

Momentem bardzo silnym była też obecność Ojca Świętego w Auschwitz w Oświęcimiu, to przejmujące milczenie, przemarsz, cała modlitwa w ciszy – to jest bardzo ważne, ale też i przemówienie Ojca Świętego z okna na Franciszkańskiej 3 kiedy mówił o ważności rodziny, o wzajemnym zrozumieniu, o tym, że małżeństwo jest czasem może i trudne, mówił o tych trzech słowach, myślę, że każdemu one utkwiły w pamięci.

I na Jasnej Górze Ojciec Święty mówił też o rodzinie, o tym, że rodzina przekazuje wiarę, wartości, i dlatego też bardzo ciepło mówił o dziadkach, o babciach, o tych starszych ludziach, którzy przekazują nam wiarę i my mamy tę wiarę nieść dalej. Całe to spotkanie Papieża z młodymi było takim spotkaniem ludzi, którzy dzielą się swoją wiarą, którzy mają nieść tę wiarę dalej, do krajów, z których przybyli. Ci młodzi ludzie mają być świadkami - to co Ojciec Święty mówił, nie bądźcie młodymi emerytami – to mi się bardzo podobało. Zachęcał młodych do zaangażowania, do robienia czegoś takiego, żeby zmieniać świat. Potem też o tych kanapowych wygodach mówił, o tych, którzy będą takimi niewolnikami tylko kanapy. Przepiękne było też spotkanie z duchownymi, kapłanami, siostrami zakonnymi, gdzie Ojciec Święty powiedział o naszej misji, konkretnej naszej misji, że to ma być służba, że mamy o tym nie zapominać.

Całe spotkanie Ojca Świętego jest świadectwem ogromnej wiary. Dotykał godności osoby ludzkiej, zwrócił uwagę na człowieka cierpiącego (spotkanie z dziećmi chorymi), mówił o odpowiedzialności za ludzi cierpiących.

Papież dotknął wszystkich problemów dotyczących człowieka i jego relacji do Pana Boga, a wszystko w tym świetle miłosierdzia Bożego. Ojciec Święty mówił, że potrzeba konkretnych czynów, to nie mogą być tylko słowa, tylko muszą być konkretne czyny, chociażby ten ambulans jest takim konkretnym czynem dla tych, którzy potrzebują w Libanie. Myślę, że to było poruszające, tym bardziej, że dotykało wnętrza każdego człowieka, każdy czuł (nie tylko ci młodzi, ale też starsi), że on mówi do mnie, że ja mam się zaangażować, że ja mam wziąć na siebie tę odpowiedzialność, że ja mam zmieniać świat, że wszystko musi być w świecie podporządkowane Stwórcy, który nas stworzył, który nam ten świat podarował. Światowe Dni Młodzieży to były takie rekolekcje narodowe dla wszystkich.

bet / Kraków

POPE 2016
Źródło: www.pope2016.com

Baner ŚDM

">

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska