Borzęcin. Koncert i agitacja Kukiza. "Koledzy z PiS, wy się niczym nie różnicie od PO"
WIDEO: Kukiz: Koledzy z PiS wy się niczym nie różnicie od PO
Źródło: Tarnowska.tv, X-News
Kukiz z zespołem zagrał w Borzęcinie podczas VI Dni Gminy Borzęcin. Impreza przyciągnęła tysiące ludzi. Jeszcze przed jej rozpoczęciem część mediów zarzuciła organizatorom, że za publiczne pieniądze robią kampanię wyborczą muzykowi. Kukiz, wtedy na fali świetnego wyniku w wyborach prezydenckich, nie krył się już z planami wprowadzenia swojego ruchu do parlamentu.
Spekulowano nawet, że na liście kandydatów nowego ugrupowania na posłów znajdą się sympatyzujący z muzykiem wójt Borzęcina Janusz Kwaśniak oraz jego brat Czesław (powołał w Tarnowie jeden z komitetów referendalnych do spraw JOW).
Wyraźnie poirytowany tymi pogłoskami Kukiz, jeszcze przed rozpoczęciem koncertu zadeklarował, że rezygnuje ze swojego honorarium w Borzęcinie. Gmina, zgodnie z wcześniejszą umową, zapłaciła jednak za występ 21 tys. zł.
Teraz część honorarium, która przypadła na samego Kukiza (8 tys. zł, reszta trafiła do muzyków towarzyszących Kukizowi), wróciła na konto gminy. - To szlachetny gest. Nigdy wcześniej w historii naszych koncertów żaden z artystów nie zdecydował się na przekazanie honorarium na cel dobroczynny lub charytatywny - mówi Janusz Kwaśniak.
Wójt ani jego brat na liście Kukiz’15 się nie znaleźli. Gmina pieniądze zwrócone przez muzyka-posła przeznaczy na lekcje pływania dla dzieci. Rozpoczną się już w listopadzie.