https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łagiewniki coraz szybciej doganiają Jasną Górę

Marta Paluch
Łagiewnickie sanktuarium Bożego Miłosierdzia ma dopiero 12 lat, ale co roku przyjeżdża do niego coraz więcej pielgrzymów
Łagiewnickie sanktuarium Bożego Miłosierdzia ma dopiero 12 lat, ale co roku przyjeżdża do niego coraz więcej pielgrzymów Adam Wojnar
Blisko 2 mln pielgrzymów odwiedza co roku sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. I będzie ich jeszcze więcej.

Kiedy w 2002 roku Jan Paweł II konsekrował łagiewnicką bazylikę Bożego Miłosierdzia, nikt nie marzył o tym, że w ciągu zaledwie kilkunastu lat to miejsce stanie się drugim w Polsce pod względem liczby pielgrzymów. I choć bp Jan Zając, kustosz z Łagiewnik, podkreśla, że sanktuaria nie ścigają się na popularność, badacze praktyk religijnych oceniają, że krakowski kompleks sakralny, łącznie z budowanym tam sanktuarium Jana Pawła II, może niedługo prześcignąć Jasną Górę.

Obecnie w najchętniej odwiedzanym polskim sanktuarium na Jasnej Górze co roku przewija się ok. 3,5 mln pielgrzymów. Głównie Polacy, duża część przychodzi pieszo. - To fenomen Jasnej Góry na skalę światową - mówi prof. Antoni Jackowski, twórca Zakładu Geografii Religii na Uniwersytecie Jagiellońskim.

Jednak, w sanktuarium Bożego Miłosierdzia, systematycznie zwiększa się liczba odwiedzających. 10 lat temu było ich kilkaset tysięcy, teraz ok. 2 mln. - Na pewno przyciąga ich tutaj spotkanie z Bogiem miłosiernym, z tym, który przebacza. Widzimy na co dzień, że świat potrzebuje miłosierdzia - mówi bp Jan Zając.

- Atutem Łagiewnik jest międzynarodowy wymiar kultu Bożego miłosierdzia i jego głosicielki, świętej Faustyny Kowalskiej - dodaje prof. Jackowski.

Faktycznie, jedna trzecia pielgrzymów w Łagiewnikach przyjeżdża z zagranicy, najwięcej jest Słowaków.

Innym atutem Łagiewnik jest Kraków, nie tylko ze względu na zabytki, ale również na miejsca noclegowe. W Częstochowie brakuje hoteli, hosteli i pensjonatów, co przyznają także ojcowie paulini z Jasnej Góry.

Czy czują konkurencję Łagiewnik? - Nie. Cieszymy się, że ludzie się modlą, gramy w końcu do tej samej bramki - uśmiecha się o. Robert Jasiulewicz, rzecznik sanktuarium Czarnej Madonny. - Poza tym, pielgrzymki często odwiedzają oba miejsca, nie jesteśmy aż tak daleko od siebie.

Według szacunków prof. Jackowskiego, w najbliższych latach może się okazać, że Łagiewniki przyciągną więcej pielgrzymów niż Jasna Góra.- Tendencja wzrostowa widoczna jest od kilku ostatnich lat. Tym bardziej że coraz więcej pielgrzymów odwiedza sanktuarium Jana Pawła II - ocenia. To ponad 100 tys. osób rocznie.

Trzeci w kolejności jest Licheń, tam do sanktuarium maryjnego przybywa niecałe 2 mln wiernych rocznie. Jednak, "profil" pielgrzyma jest tam nieco inny. - To raczej ludzie z terenów wiejskich i środowisko Radia Maryja - mówi prof. Jackowski. Tuż za Licheniem jest Kalwaria Zebrzydowska (1,5 mln wiernych rocznie). Tak czy inaczej, żadnemu z sanktuariów pielgrzymów nie zabraknie. Według badań Instytutu Kościoła Katolickiego SAC, co roku w Polsce pielgrzymuje 6-7 mln osób.

CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

h
hm...
No tak... winni oczywiście Żydzi, pedały i cykliści w ilości kilku procent ludności Polski.
Pozostali - to orły sokoły i sami święci z odciskami na kolanach od klęczenia przed ołtarzem.
Te jadowite komentarze, pełne pogardy, nienawiści i złośliwości też pewnie Żydzi piszą ? .
Idąc tym tokiem myślenia i czytając te wypociny w internecie wynika, że w Polsce prawie sami Żydzi.
A gdzie te dziewięćdziesiąt kilka procent katolików ?????
J
Ja
I oto mamy wpis prawdziwego polskiego katolika. Chyba że żydami nazywasz takich jak ty?
.
Bo za dużo żydów koczuje w tym kraju, a szczególnie w rządzie...
h
hm...
Pielgrzymów żadnemu z nich nie zabraknie, wszak katolików ci u nas dostatek.
Tylko skąd tyle złodziejstwa, zawiści, nienawiści, krzywd czynionych słabszym (dzieciom i zwierzętom) w takim katolickim kraju ???
Wszak tu powinna panować sama miłość, uczciwość, braterstwo - jak nauczał papież i kościół.
Tylko kto tego słucha......
H
Hiacynt
Brakuje tylko biskupa Krasickiego, aby opisał nową wojnę mnichów.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska