Land Rover Discovery. Nadwozie i wnętrze
Jak to jest, że samochód wielkości kiosku z hot-dogami, z silnikiem Diesla o pojemności trzech litrów, mocy 300 KM i momencie obrotowym 650 Nm jest w stanie spalić mniej paliwa, niż auto z 2-3 segmentów niżej i z silnikiem o trzy razy mniejszej pojemności? Czy ekolodzy mogą mi to sensownie wytłumaczyć? No nic, silnikiem zajmiemy się później, a tymczasem rzućmy okiem na tego kolosa. Land Rover Discovery to olbrzym, który prezentuje klasyczną linię SUV-ów z początków ich istnienia, gdy jeszcze nikt nie myślał o tym, aby tworzyć usportowione, obniżone i wzmocnione wersje coupe.
Tu mamy do czynienia z tradycyjnym SUV-em czystej krwi. Land Rover Discovery mierzy 4956 mm długości, 2073 mm szerokości, 1888 mm wysokości i ma 2923 mm rozstawu osi. Ten gigant waży ponad 2,2 tony i to czuć, ale czy to problem? W sumie to nie, bowiem prowadzenie tego auta jest niezwykle przyjemne i bezproblemowe. Oczywiście na parkingach, osiedlowych uliczkach czy w mieście nie czuje się najlepiej, ale w każdych innych warunkach jest naprawdę świetnie. Do testu dostałem wersję z czarnym lakierem, który nadaje całości nieco ociężałego charakteru, ale widziałem wersje z lakierem w kolorze srebrnym, grafitowym, szampańskim itp. i te wyglądały naprawdę świetnie. Czarny odrobinę… postarza to auto.
Dość charakterystycznie jest także we wnętrzu i muszę przyznać, że nie jestem do końca przekonany do tej stylistyki. Z jednej strony wnętrze Evoque i Velara bardziej do mnie przemawia i pasuje do ich charakteru, ale z drugiej strony w Discovery czułem się jak w domu. To dziwne uczucie, ale po wejściu do środka czułem się przyjemnie, przytulnie, bezpiecznie. Świetnej jakości materiały i spasowanie robią dobre wrażenie, choć w pewnych miejscach mogło by być nieco lepiej. Są to raczej detale, niż poważne wpadki. Np. płaski i dość pusty panel na tunelu środkowym mógłby być nieco inaczej zaaranżowany. Jasne, tam jest schowek, ale ta płaska i matowa powierzchnia jakoś rzuca się w oczy. Nie do końca spodobały mi się również srebrne łuki w środkowej części, które wyglądają dość tanio. Ale tak jak wspomniałem, to detale i wiem, że innym to wszystko może się podobać. Ogólnie wnętrze jest spójne, spokojne, odrobinę staroświeckie, ale w dobrym tego słowa znaczeniu.
Staroświecki jest również komfort. Jest miękko i kanapowo. Jeśli już jesteśmy przy kanapie, z tyłu jest mnóstwo miejsca. Elektrycznie regulowane oparcia i manualnie regulowana odległość siedziska od foteli przednich pozwala dobrać odpowiednią pozycję, ale gdy odsuniemi kanapę maksymalnie do tyłu, miejsca jest jak w wysokiej klasy limuzynie. W sumie mamy tu niemal trzy oddzielne fotele. W pełnym komforcie i luksusie mogą podróżować dwie dorosłe osoby, ale jak ktoś siądzie w środku i będzie szczupły, będzie mu naprawdę wygodnie m.in. dzięki płaskiej podłodze. Dedykowane nawiewy, osobne strefy klimatyzacji, nie ma na co narzekać! Narzekać nie będą również pasażerowie w trzecim rzędzie, a za nimi zmieści się jeszcze odrobina bagażu. Jak mówiłem – to kolos! Pojemność bagażnika to 986 litrów (w ustawieniu 5-osobowym), a po złożeniu drugiego rzędu siedzeń, przestrzeń bagażowa rośnie do imponujących 2061 litrów. Do tego 89-litrowy zbiornik paliwa i można ruszać na bardzo daleką wycieczkę.
Auto bazuje na platformie JLR D7u i jest produkowane m.in. w brytyjskim Solihull oraz słowackim Nitra.
Land Rover Discovery. Dane techniczne, osiągi i spalanie
Pod maską testowanego egzemplarza pracował topowy silnik wysokoprężny 3.0 D i6, czyli rzędowy silnik sześciocylindrowy o mocy 300 KM i momencie obrotowym 650 Nm wspomagany przez układ miękkiej hybrydy (mHEV), wspomagającej rozruch i pracę systemu Start/Stop. To wszystko wpływa nie tylko na zużycie paliwa, o czym za chwilę, ale przede wszystkim na kulturę pracy.
Jest aksamitnie, przyjemnie, z delikatnym, mechanicznym pomrukiem rzędowej „szóstki”. Do tego moc 300 KM i 650 Nm momentu obrotowego w połączeniu z 8-biegową skrzynią automatyczną i napędem na cztery koła sprawia, że autem jeździ się niezwykle przyjemnie i bardzo dynamicznie. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 6,8 sekundy, co jak na blisko pięciometrowego mamuta jest wynikiem fantastycznym. Prędkość maksymalna to 209 km/h. A spalanie?
Średnie zużycie paliwa wg. WLTP to 8,3 l/100km i jest to wynik w zupełności osiągalny. Co prawda w mieście trzeba liczyć się ze zużyciem ponad 10 l/100km, ale w trasie to auto potrafi być naprawdę oszczędne, oczywiście jak na swoje gabaryty i możliwości.
- spalanie w mieście (50 km/h) – 10-12 l/100km;
- spalanie poza miastem (70-90 km/h) – 6-7 l/100km;
- spalanie w trasie (120 km/h) – 7-8 l/100km;
- spalanie na autostradzie (140 km/h) – 8-9 l/100km.
Land Rover Discovery. Ceny i wyposażenie
Najtańszego Land Rovera Discovery kupimy za 288 100 złotych. Za testowany egzemplarz z silnikiem 3.0 D i6 o mocy 300 KM trzeba przeznaczyć już co najmniej 394 800 złotych za odmianę R-Dynamic S. Za wersję R-Dynamic HSE zapłacimy już 448 900 złotych, a za edycję Metropolis – 477 100 złotych. Oczywiście to tylko przedsionek na salony, bowiem wiele opcji jest płatnych.
Dokupić możemy m.in.:
- opcjonalny lakier – od 5 640 do 10 900 PLN;
- obręcze aluminiowe o średnicy 22 cali – nawet 25 850 PLN;
- dwustopniowa skrzynia rozdzielcza z reduktorem – 2210 PLN;
- dach panoramiczny, dwuczęściowy, z otwieraną przednią częścią – 12 030 PLN;
- przyciemniane szyby od słupka B – 3 340 PLN;
- elektrycznie wysuwany hak holowniczy – 7 940 PLN;
- podgrzewane, wentylowane i regulowane w 20-kierunkach fotele z masażem – 22 700 PLN.
To tylko wybrane opcje, które możemy dokupić do Discovery. Czasami ceny zależą od wersji, niekiedy są one standardem, ale dołożenie ponad 100 000 złotych w opcjach to żaden problem.
Range Rover Discovery. Podsumowanie
Land Rover Discovery to SUV- stworzony według starej szkoły, ale potrafiący zawstydzić niejednego „nowoczesnego” i naszpikowanego gadżetami crossovera. Jest niezwykle wygodny, komfortowy, przyjemny w prowadzeniu i odbiorze, a do tego bardzo dynamiczny i czasami aż zaskakująco oszczędny. Czy to wymierający gatunek? Mam nadzieję, że nie. Co prawda bardziej podoba mi się Velar, ale do Discovery mam ogromny szacunek za jego dojrzałość i brak zabawy w nowoczesne poprawności.
Land Rover Discovery – zalety:
- to wciąż jeden z najciekawszych SUV-ów w tym segmencie;
- mnóstwo opcji personalizacji i dodatkowego wyposażenia;
- bardzo dynamiczna i niezwykle oszczędna jednostka wysokoprężna;
- niezwykły komfort podróży i mnóstwo przestrzeni;
- auto stworzone wg. starej szkoły SUV-ów;
- nienaganna ergonomia i bardzo funkcjonalny bagażnik z ławeczką.
Land Rover Discovery – wady:
- wybrane materiały we wnętrzu;
- dla niektórych – trochę zbyt staromodny;
- mimo wszystko – bardzo wysoka cena dodatków.
Porównanie Land Rover Discovery 3.0 D i6 300 KM (AT8) do wybranych konkurentów:
| Land Rover Discovery 3.0 D i6 300 KM (AT8) | Audi Q7 3.0 50 TDI 286 KM (AT8) | Mercedes-Benz GLE 400d 2.9 330 KM (AT9) |
Cena (zł, brutto) | od 394 800 | od 333 800 | od 384 900 |
Typ nadwozia/liczba drzwi | crossover/5 | crossover/5 | crossover/5 |
Długość/szerokość (mm) | 4956/2073 | 5063/1970 | 4924/2018 |
Rozstaw kół przód/tył (mm) | 1689/1685 | 1679/1690 | 1667/1687 |
Rozstaw osi (mm) | 2923 | 2995 | 2995 |
Pojemność bagażnika (l) | 986/2061 | 865/2050 | 630/2055 |
Liczba miejsc | 5 (7 opcjonalnie) | 5 (7 opcjonalnie) | 5 (7 opcjonalnie) |
Masa własna (kg) | 2240 | 2100 | 2190 |
Pojemność zbiornika paliwa (l) | 89 | 85 | 65 |
Układ napędowy | spalinowy | spalinowy | spalinowy |
Rodzaj paliwa | Diesel | Diesel | Diesel |
Pojemność (cm3) | 2996 | 2967 | 2925 |
Liczba cylindrów | 6 | 6 | 6 |
Napędzana oś | 4x4 | 4x4 | 4x4 |
Skrzynia biegów typ/liczba przełożeń | automatyczna, 8-stopniowa | automatyczna, 8-stopniowa | automatyczna, 9-stopniowa |
Osiągi |
|
|
|
Moc (KM) | 300 | 286 | 330 |
Moment obrotowy (Nm) | 650 | 600 | 700 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | 6,8 | 6,1 | 5,7 |
Prędkość maksymalna (km/h) | 209 | 241 | 245 |
Średnie spalanie (l/100 km) - dane fabryczne | 8,3 (WLTP) | 7,8 (WLTP) | 8,3 (WLTP) |
Emisja CO2 (g/km) | 216 | 204 | 218 |
