Zaczęło się od zatrzymania znanej w Olkuszu ginekolog Haliny B. Stało się to po prowokacji przeprowadzonej przez dziennikarzy TVN. W 2007 roku przeciwko niej do Sądu Rejonowego w Olkuszu został skierowany akt oskarżenia. Prokuratura zarzuciła lekarce, że w latach 2001-2005, wystawiając bezpłatne recepty na nieuprawnione osoby, wyłudziła z Narodowego Funduszu Zdrowia prawie 113 tys. zł. Lekarka miała też wmawiać pacjentkom, że są w ciąży, a potem proponować jej usunięcie. Za fikcyjny zabieg brała od 1,5 do 2 tys. zł. Wyłudziła też 6 tys. zł za badania cytologiczne, których nie wykonała. Razem z nią o wyłudzanie recept oskarżono pięć farmaceutek.
Po tej aferze do olkuskich aptek wkroczyła kontrola z NFZ. Okazało się, że wyłudzanie pieniędzy z kasy funduszu to w mieście popularny biznes. W sumie o wystawianie i realizowanie fałszywych recept oskarżono ośmioro lekarzy i siedemnaście farmaceutek. Prokuratura zakończyła właśnie dwa kolejne śledztwa w tej sprawie.
Więcej w poniedziałkowym wydaniu Gazety Krakowksiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?