Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Libiąż. Seniorka spacerowała po ulicy w piżamie i kapciach. Wychłodzonej kobiecie pomogli policjanci

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Libiąż. Seniorka spacerowała po ulicy w piżamie i kapciach. Wychłodzonej kobiecie pomogli policjanci
Libiąż. Seniorka spacerowała po ulicy w piżamie i kapciach. Wychłodzonej kobiecie pomogli policjanci KPP Chrzanów
78-letnia mieszkanka Libiąża wyszła na poranny spacer mając na sobie lekkie ubranie w postaci piżamy, kapci i lekkiej kurtki. Dzięki reakcji świadków, którzy powiadomili policję udało się pomóc kobiecie, której groziło wychłodzenie. Nie potrafiła ona powiedzieć policjantom, gdzie mieszka i jak się nazywa. Na komisariacie do czasu przybycia załogi pogotowia ratunkowego funkcjonariusze opiekowali się seniorką.

Libiąż. Seniorka spacerowała po ulicy w piżamie i kapciach. Wychłodzonej kobiecie pomogli policjanci

Policjanci Komisariatu Policji w Libiążu w poniedziałek (3 października br.) w godzinach rannych zostali powiadomieni przez mieszkankę Libiąża, że ulicą idzie seniorka, która najprawdopodobniej nie wie, gdzie się znajduje. Policjanci natychmiast ruszyli w kierunku wyziębionej i nieadekwatnie ubranej do pory roku kobiety.

Seniorka była wystraszona i zmarznięta, nie była w stanie powiedzieć policjantom, gdzie mieszka i jak się nazywa. Bardzo się denerwowała, uspokajał ją tylko dotyk i uścisk ręki - relacjonuje asp. Iwona Szelichiewicz, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Chrzanowie.

Funkcjonariusze zabrali kobietę do komisariatu, gdzie do czasu przyjazdu załogi ratownictwa medycznego zadbali o jej bezpieczeństwo. Podczas udzielania pomocy przedmedycznej przez zespół ratownictwa pod komisariat przybyła rodzina kobiety, która była zdenerwowana jej zaginięciem. Bliscy poszukiwali seniorki od ponad 30 minut. Po zbadaniu, zdezorientowaną starszą kobietę ratownicy medyczni przekazali pod opiekę rodzinie.

Nie przechodźmy obojętnie wobec osób, które potrzebują pomocy np. leżących w parkach czy na działkach, czy osobę spacerującą w ubraniu nieadekwatnym do warunków panujących na zewnątrz. Widząc osobę narażoną na wychłodzenie, pomóżmy jej i nie bądźmy obojętni - apeluje asp. Iwona Szelichiewicz.

Każdego roku na terenie kraju odnotowuje się przypadki zgonów osób, których przyczyną było nadmierne wychłodzenie organizmu. Jeśli nie możemy pomóc sami, to bez wahania dzwońmy w takich sytuacjach na numer alarmowy 112, telefon możemy wykonać anonimowo. Najważniejsze jest to, by dokładnie opisać miejsce przebywania zagrożonej wychłodzeniem osoby.

Dlaczego jesienią tak często chorujemy?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska