https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Strzelanina przed szkołą w Libiążu. Sprawcy operowali gumowymi kulami. Motywy ich działania wciąż są nieznane

Jerzy Zaborski
Chrzanowska policja zatrzymała sprawców strzelaniny przed ZS w Libiążu. Śledczy chcą poznać motywy ich działania.
Chrzanowska policja zatrzymała sprawców strzelaniny przed ZS w Libiążu. Śledczy chcą poznać motywy ich działania. Zdjęcie poglądowe
Przed Zespołem Szkół w Libiążu (27 maja 2024, ok. godz. 7.30), rozegrały się sceny niczym z filmu akcji. We wczesnych godzinnych rannych pod Zespół Szkół w Libiążu podjechał samochód, z którego oddano strzał w kierunku 19-letniego ucznia tej szkoły. Został trafiony, ale obeszło się bez poważnego uszczerbku na zdrowiu.

19-latek został trafiony w udo. To była jednak gumowa kula, więc skończyło się na siniaku na nodze. Młody mężczyzna nie wymagał specjalistycznej pomocy medycznej.

Policjanci z Chrzanowa szybko zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o strzelanie do ucznia libiąskiej szkoły. To mężczyźni w wieku od 21 do 25 lat.

- Przedmiot przypominający broń został oddany do ekspertyzy biegłemu – wyjawia Iwona Szelichiewicz, oficer prasowy chrzanowskiej policji. - Zabezpieczono także gumową kulę, która trafiła w udo ucznia libiąskiej szkoły.

Zatrzymani mężczyźni zostaną poddani czynnościom śledczym, aby wyjawić motywy swojego postępowania, które – póki co – nie są znane. W mieście daje się słyszeć głosy, że była to głupia zabawa, czy szczeniacki wybryk.

- Jeśli ktoś uważa, że strzelanie do osób, nawet z gumowych kul jest zabawą, to nie ma przyzwolenia na takie zabawy – policjantka zdecydowanie ucina temat wobec bagatelizujących sprawę.

W szkole podkreślają, że zdarzenie miało miejsce godzinę przed rozpoczęciem zajęć szkolnych. Nikt tego nie widział. Uczeń, który został poszkodowany, natychmiast zgłosił się do nauczyciela dyżurnego, a ten zawiadomił odpowiednie służby.

- Szkoła w żaden sposób nie mogła zapobiec wypadkowi, bo zdarzyło się to poza jej terenem. Poszkodowany uczeń otrzymał wsparcie pedagoga i psychologa szkolnego. W dniu incydentu nauczyciele przeprowadzili rozmowy ze swoimi klasami o zaistniałej sytuacji. Myślę, że eskalacja strachu nikomu i niczemu nie służy – podkreśla dyrektor szkoły Jadwiga Bochenek.

Dyrektor placówki podkreśla, że w związku z zajściem przed szkołą nie planuje wprowadzenia dodatkowych środków bezpieczeństwa.

- Nasza szkoła zareagowała na tyle skutecznie, że sprawcy zostali błyskawicznie ujęci przez policję – podkreśla Jadwiga Bochenek. - Uczniowie na co dzień mogą liczyć na wsparcie ze strony pedagogów i psychologów i innych specjalistów z zakresu bezpieczeństwa. Chcemy, aby nasi uczniowie reprezentowali odpowiednio wysoki poziom kultury osobistej i wrażliwości społecznej, a także czuli się bezpieczni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska