- Przygniotła ją kruszarka do węgla - tłumaczy Robert Matyasik, rzecznik policji w Chrzanowie.
- Na miejscu był inspektor Państwowej Inspekcji Pracy, Prokurator oraz Zespół powypadkowy powołany przez pracodawcę, którzy próbują wyjaśnić okoliczności wypadku przy pracy - informuje Beata Przeniosło, rzecznik Południowego Koncernu Węglowego, w którego struktury wchodzi libiąski zakład górniczy.
Ze wstępnych informacji pewna jest ta, że do wypadku doszło na powierzchni. Inspektorzy sprawdzają, czy nie doszło do naruszenia przepisów BHP.
Lekarze z chrzanowskiego szpitala, do którego trafiła 53-latka informują, że jej stan jest poważny. Jeszcze nie wiadomo, czy ręka będzie w pełni sprawna.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+