Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Limanowa. Ksiądz rozlicza szpital z aborcji

Redakcja
Ks. Wiesław Piotrowski (z prawej) pisemnie poprosił o informację, czy w Szpitalu im. Miłosierdzia Bożego dokonuje się aborcji. Dyrektor Marcin Radzięta (z lewej) zapewnia, że od 20 lat nie było takich zabiegów
Ks. Wiesław Piotrowski (z prawej) pisemnie poprosił o informację, czy w Szpitalu im. Miłosierdzia Bożego dokonuje się aborcji. Dyrektor Marcin Radzięta (z lewej) zapewnia, że od 20 lat nie było takich zabiegów Bartosz Dybała
Proboszcz zażądał od dyrektora Szpitala im. Bożego Miłosierdzia, żeby się wytłumaczył z zabiegów.

Ks. dr Wiesław Piotrowski, proboszcz bazyliki Matki Boskiej Bolesnej w Limanowej, wysłał do dyrektora Szpitala Powiatowego im. Bożego Miłosierdzia w Limanowej list, w którym zażądał informacji o rzekomo wykonywanych przez lekarzy zabiegach aborcji.

- Od 20 lat nie wykonuje się u nas tego typu zabiegów - zapewnia Marcin Radzięta, dyrektor placówki. - To nieporozumienie wywołane kodem NFZ.

Wyszło podczas sesji

O liście proboszcza do dyrektora szpitala prawdopodobnie wiedziałoby niewiele osób, gdyby nie ostatnia sesja Rady Powiatu Limanowskiego. Dyrektor Marcin Radzięta zdawał przed radą roczne sprawozdanie z działalności placówki. Przy tej okazji radni chcieli zweryfikować plotki rozsiewane przez mieszkańców Limanowej o liście proboszcza i tłumaczeniach dyrekcji. Radzięta potwierdził korespondencję od ks. Wiesława Piotrowskiego i dodał, że odpisał. Zapewnił, że w limanowskim szpitalu od wielu lat nie przeprowadza się aborcji.

- Narodowy Fundusz Zdrowia operuje takim samym kodem dla zabiegów przerywania żywej ciąży, jak dla procedury usuwania ciąży obumarłej. Stąd całe nieporozumienie - tłumaczył Radzięta. Rzeczniczka krakowskiego oddziału NFZ poinformowała nas, że faktycznie pod jednym kodem M16 ujęte są zabiegi usunięcia martwego lub żywego płodu.

Ma prawo sprawdzać?

Mimo prób nie udało się nam skontaktować z ks. Piotrowskim, którego chcieliśmy zapytać o przyczyny rozliczania szpitala z aborcji. Być może jego wystąpienie miało związek z tym że według statystyk NFZ w 2015 r. w placówce dokonano 115 zabiegów oznaczonych kodem M16.

Ks. Ryszard Nowak, rzecznik biskupa tarnowskiego, przypomina, że szpital w Limanowej nosi imię Miłosierdzia Bożego. Na taką nazwę zgodę wyraził sam ordynariusz. W związku z tym oczekuje, że dyrekcja będzie postępować zgodnie z nauczaniem Kościoła katolickiego, które zakazuje aborcji.

Z takim stanowiskiem nie zgadza się radny powiatu limanowskiego Mateusz Wroński.

- Wystarczy, że w naszym szpitalu obowiązuje etyka lekarska. Nie trzeba, żeby kontrolowały ją instytucje, które nim nie zarządzają - zaznacza Wroński. - Limanowska placówka wiedzie prym w wielu konkursach, głównie z zakresu ginekologii, więc tym bardziej dziwi mnie ta sytuacja.

Sprawy nie chciał skomentować Jan Puchała, starosta limanowski, któremu podlega szpital. Uznał, że wszystko wyjaśnił dyrektor podczas sesji. Odmówił nam jednak przekazania protokołu, dopóki nie zatwierdzą go radni powiatowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska