Do zdarzenia doszło we wtorek około godz. 14 na ul. Zygmunta Augusta. Mundurowy przyznał, że zauważył pojazd jadący zygzakiem przez całą szerokość drogi. Czujny dzielnicowy postanowił jechać za volkswagenem, a gdy ten zatrzymał się wreszcie na parkingu przed sklepem spożywczym, dokonał ujęcia kierowcy, wzywając patrol policji.
W trakcie kontroli wyszły na jaw zaskakujące fakty. Prócz tego, że kierowca był pijany (miał 1,6 promila w wydychanym powietrzu) okazało się, że 59 latek miał obowiązujący do 2029 roku zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Mężczyzna tłumaczył się policjantom, że wsiadł do samochodu tylko po to, by kupić piwo… Za popełnione przestępstwa limanowianin będzie odpowiadał przed sądem. Grozi mu kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.
