
Czarek cierpiał przywiązany do ciasnej budy, w której nie mógł znaleźć schronienia. Jego sierść przypominała dredy, brodził w błocie i we własnych odchodach. Okazało się, że ma guza i czeka go operacja. Dzięki interwencji inspektorów TOZ z Krynica skończyła się jego gehenna, ale szuka domu i miłości, której nigdy nie zaznał.

Czarek cierpiał przywiązany do ciasnej budy, w której nie mógł znaleźć schronienia. Jego sierść przypominała dredy, brodził w błocie i we własnych odchodach. Okazało się, że ma guza i czeka go operacja. Dzięki interwencji inspektorów TOZ z Krynica skończyła się jego gehenna, ale szuka domu i miłości, której nigdy nie zaznał.

Czarek cierpiał przywiązany do ciasnej budy, w której nie mógł znaleźć schronienia. Jego sierść przypominała dredy, brodził w błocie i we własnych odchodach. Okazało się, że ma guza i czeka go operacja. Dzięki interwencji inspektorów TOZ z Krynica skończyła się jego gehenna, ale szuka domu i miłości, której nigdy nie zaznał.

Czarek cierpiał przywiązany do ciasnej budy, w której nie mógł znaleźć schronienia. Jego sierść przypominała dredy, brodził w błocie i we własnych odchodach. Okazało się, że ma guza i czeka go operacja. Dzięki interwencji inspektorów TOZ z Krynica skończyła się jego gehenna, ale szuka domu i miłości, której nigdy nie zaznał.