Szefowie dyplomacji Litwy i Hiszpanii mówili na konferencji prasowej, że oba kraje zgadzają się, że trzeba nadal wywierać presję na Rosję.
"Już od kilku tygodni prowadzona jest dyskusja o konieczności wprowadzenia embarga na rosyjską ropę i gaz. Stanowiska Litwy i Hiszpanii są takie same: trzeba to zrobić natychmiastowo" - oświadczył Gabrielius Landsbergis.
Jose Manuel Albares zapewnił, że Madryt poprze nowy pakiet sankcji.
"Chcemy zrobić wszystko, co tylko możliwe, aby ograniczyć wysiłki militarne Rosji w tej niesprawiedliwej wojnie na Ukrainie. Ale rozumiemy, że nie wszystkie państwa są tak samo podatne na zagrożenia oraz mają różne powiązania z Rosją. Dlatego zależy nam na utrzymaniu jedności w Unii Europejskiej" - powiedział szef hiszpańskiej dyplomacji.
Minister spraw zagranicznych Litwy wskazał też, że podczas czerwcowego szczytu NATO w Madrycie, Sojusz będzie musiał odpowiednio ocenić zmianę poziomu bezpieczeństwa i zagrożenia ze strony Moskwy. Jak podkreślił, "dziś bardziej niż kiedykolwiek potrzebne są rozwiązania do wiarygodnej obrony wschodniej flanki NATO"
Źródło: Polskie Radio 24
