Po przybyciu na miejsce zdarzenia okazało się, że pożarem objęty był w całości drewniany budynek, który był już częściowo zawalony.
- Z informacji uzyskanych od sąsiadów wynikało, że w budynku nie powinien nikt przebywać - mówi st. bryg. Paweł Motyka z KM PSP w Nowym Sączu.
Strażacy zabezpieczyli teren oraz rozpoczęli ugaszanie pożaru.Zaopatrzenie wodne stanowił hydrant usytuowany w centrum Łososiny Dolnej w odległości około 4 km od miejsca zdarzenia. Ponieważ budynek posiadał zasilanie w energię elektryczną, strażacy wezwali pogotowie energetyczne, które odłączyło zasilanie.
- Budynek objęty pożarem usytuowany na skraju lasu, na stromym zboczu dlatego zagrożony był także pobliski las - informuje Paweł Motyka.
Dlatego strażacy odcięli linię pożaru od pobliskiego lasu oraz przelali wodę zniszczoną przez ogień konstrukcję. Po rozebraniu konstrukcji ekipa strażacka usunęła elementy wyposażenia znajdujące się w budynku oraz zwaliła niestabilny komin.
Na zakończenie działań sprawdzono całe pogorzelisko oraz budynki sąsiednie kamerą termowizyjną. Działania 6 zastępów i 28 strażaków trwały prawie cztery godziny. Przyczyna pożaru jest nieustalona.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Jak zabezpieczyć dom przed pożarem?
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news