
Ponad 1100 zgłoszeń do Pucharu Tymbarku w Małopolsce
W decydującym o końcowym triumfie w danej edycji turnieju finałowym rywalizują najlepsze drużyny w kategoriach U-10 i U-12 ze wszystkich województw. Ekipy z Małopolski w ostatnich latach zaznaczały swoją obecność w elicie. W ostatnich trzech latach, gdy wznowiono popularny cykl po pandemicznej przerwie, były czołowej czwórce.
W 2022 r. brązowy medal w młodszej grupie wywalczyli chłopcy z Aserek Team Gorlice. Rok później w tej kategorii tuż za podium, na 4. pozycji, uplasowali się zawodnicy NSP Zelków. W poprzednich rozgrywkach, w 2024 r., duży sukces odniosły dziewczęta z SP Wierzchosławice. Zespół z małej miejscowości spod Tarnowa w wielkim finale w Warszawie zdobył brąz (chłopcy z Lidera Nowy Sącz U-12 zajęli 6. miejsce).
- Cieszymy się, że nasze drużyny pokazują się w krajowej czołówce - mówi Józef Cichoń, koordynator Pucharu Tymbarku w Małopolsce. - Wiadomo, że podczas rozgrywek w regionie zespoły prezentują różny poziom. Są takie, których zawodnicy regularnie trenują w klubach czy szkółkach, to od razu widać po ich grze. Są też zespoły, które grają bardziej rekreacyjnie, a składane specjalnie na nasze turnieje, po to zresztą one są rozgrywane.
Najlepsi młodzi piłkarze mogli spotkać się z Peszką i Pazdanem
Małopolska jest w krajowej czołówce nie tylko wynikowo. Jeśli wziąć pod uwagę liczbę zgłoszonych drużyn, też jest w gronie najlepszych. Jak podali organizatorzy młodzieżowej serii, to w Małopolsce w edycji 2024 było najwięcej chętnych ze wszystkich województw, 1128 zespołów. W tym roku liczba zgłoszeń u nas była na podobnym poziomie (1115), ale wystarczyło to do zajęcia "tylko" trzeciego miejsca w krajowym rankingu. Znaczny wzrost popularności nastąpił w Wielkopolsce (ponad 1300 zgłoszeń), więcej było też na Mazowszu (ponad 1200).
Co ważne - co roku w Małopolsce pojawiają się nowe drużyny. Tym razem najwięcej było z Krakowa - 153, eliminacje musiałby być wieloetapowe.
- Nasze turnieje cieszą się naprawdę dużą popularności. Od finału wojewódzkiego te zawody nabierają szczególnej rangi, jest specjalna oprawa, wyjątkowa atmosfera, są piękne nagrody - zaznacza Cichoń.
Dodajmy, że na tych finałach można spotkać gwiazdy futbolu. Rok temu gośćmi specjalnymi byli Sławomir Peszko i Michał Pazdan, byli reprezentanci Polski.
Dobrym sygnałem jest też to, że do zmagań przystępują zespoły nie tylko z dużych ośrodków, ale też mniejszych, z różnych zakątków województwa. Co więcej, nie jest tak, że ktoś dominuje w rozgrywkach - w poszczególnych edycjach mistrzowie Małopolski zmieniają się.
Kto w tym roku pojedzie na wielki finał? Przekonamy się po wojewódzkim turnieju, zaplanowanym na 14-15 maja w Wadowicach. Przez dwa dni w 6 grupach - chłopcy i dziewczęta U-8, U-10 i U-12 - rywalizować będzie ponad 110 ekip.
