https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Małopolska po próbnej maturze z matematyki: jest źle

Magdalena Stokłosa
Bartek (z lewej), Urszula i Wojtek nie są zadowoleni ze swoich wyników na próbnej maturze
Bartek (z lewej), Urszula i Wojtek nie są zadowoleni ze swoich wyników na próbnej maturze Jakub Popiel
- Szczerze mówiąc, ciemno widzę majowy egzamin - przyznaje Urszula Ogórek, uczennica trzeciej klasy liceum w Państwowej Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej w Krakowie. - Zdobyłam 34 punkty - zdradza maturzystka.

Mimo że egzamin jest zdany (do zaliczenia wystarcza 30 punktów), Urszula zamierza wziąć się do pracy. Taki wynik jej nie satysfakcjonuje. W Szkole Muzycznej w Krakowie do próbnego egzaminu przystąpiło 40 osób. Nie zdała tylko jedna, ale, jak przyznaje nauczycielka matematyki Barbara Grząślewicz, egzamin do najłatwiejszych nie należał.

Czytaj także: Kluczowy dla Krakowa plan został unieważniony

- Było trudniej niż w maju. Zaraz po egzaminie wielu uczniów było przekonanych, że nie zaliczyli - wspomina matematyczka. - Wyniki pewnie ich pocieszyły - mówi Grząślewicz. Uczniowie nie są zadowoleni. Nie podoba im się także, że otrzymali tylko wynik punktowy za poszczególne zadania. Nie mają wglądu w swoje prace.

- Moglibyśmy nawet zapłacić, żeby Komisja Egzaminacyjna odesłała nam arkusze - mówi maturzysta Bartek Łącki. Wtóruje mu kolega z klasy Wojtek Frycz. - Byłem pewny, że rozwiązałem zadanie dobrze. Po wynikach okazało się jednak, że gdzieś popełniłem błąd - mówi Wojtek. - Niestety nie dowiem się, w którym momencie źle coś policzyłem - mówi zawiedziony.

Nauczyciele zamierzają raz jeszcze przeanalizować z uczniami arkusz maturalny. - To ważne, aby nauczyciele znaleźli teraz czas dla uczniów i chcieli rozwiązać raz jeszcze zadania, które sprawiły im najwięcej problemów - podkreśla Tomasz Malicki, dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego im. Bartłomieja Nowodworskiego.

W "Nowodworku" próbny egzamin z matematyki zdało 285 z 286 uczniów. - Średni wynik w szkole to 71 proc. - chwali swoich podopiecznych dyrektor. - Mamy jednak świadomość, że części uczniów poszło doskonale, inni muszą jeszcze sporo popracować - zauważa Malicki.

- Najgorzej poszło uczniom z klas humanistycznych. Uczniowie z klas ścisłych nie mieli większych problemów - przyznaje Maria Zapała, dyrektorka X Liceum im. KEN w Krakowie. W "dziesiątce" na 355 maturzystów egzamin oblało 39. - Jest jeszcze trochę czasu, aby nadrobić braki - mówi dyr. Zapała. Ta myśl pociesza także maturzystów, którzy zamierzają wziąć się do pracy. - Wiele zadań wymagało wiedzy, którą przyswajaliśmy dawno temu - mówi Wojtek Frycz. - Musimy wszystko sobie przypomnieć - dodaje.

Wojtek zdobył 44 punkty. Ma nadzieję, że przy takim wyniku jakoś poradzi sobie z maturą w maju. - Byle zdać - mówi maturzysta i przyznaje, że przyszłości nie zamierza wiązać z naukami ścisłymi. Z przedmiotów do wyboru będzie zdawał historię i historię muzyki.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Rzucił się z nożem na kolegę przy grillu
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą. Wejdź na szumowski.eu

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Monika
przecież to było banalne ludzie przejrzyjcie na oczy
m
maturzysta_dziś
Jeżeli tegoroczna probna matura była trudna, to ja nie chce myśleć co dadzą w maju. Ludzie! to sa podstawy ktore trzeba umiec, prostszej juz zrobic nie mogli tak naprawde...A to ze takie slabe wyniki to wina nauczycieli, widocznie za mało się przykładają do nauczania. Ja jestem w ostatniej klasie technikum informatycznego, i nasza nauczycielka nas jedzie rowno z ocenami. Mimo to uczen ktory mial banie na polrocze potrafił zdac na 60%. Pomijam fakt ze u mnie zdali wszyscy. Jezeli nauczyciele chcą kogos winić, to powinni siebie...chyba ze uczniowie maja totalnie gdzies wyniki, ale nie wydaje mi sie zeby komus nie zalezalo na dobrym wyniku i wymarzonych studiach.
n
naucz .fizyki
Po 1 lekcji religii tygodniowo tę 1 h przeznaczyć na przedmioty ścisłe fizykę ,chemię no i matematykę.Tych przedmiotów nie nauczy się żaden uczeń z podręcznika musi ćwiczyć i to dużo ,rozwiązywać zadania.Uczeń ma po 2h tyg. religii przez 6 lat w szkole podstawowej w gimnazjum i Liceum ,natomiast fizyka ,chemia wchodzi w gimnazjum po 1 h w klasach niematematycznych ,zastanówcie się możnowładcy i nie krzywdźcie naszych dzieci.Jeżeli uda się dostać na studia techniczne to odpadają po I semestrze z powodu niezaliczonej matematyki i fizyki,zostają ci bogatych rodziców po korepetycjach i najbardziej zdeterminowani.
T
Tomek
Problem w niezdanych (słabo zdanych) maturach leży niestety gdzie indziej. Uczniom wydaje się, że jak umieją, to co zostało przerobione na lekcjach to umieją matematykę. Tymczasem tak nie jest. Aby nauczyć się matematyki licealnej (podobnie jest z fizyką), to niestety trzeba pójść do księgarni/antykwariatu, kupić książki oraz zbiory zadań i samemu zacząć robić ponad program nauczyciela. Zresztą, jaki problem ma teraz młodzież? W Internecie jest pełno notatek, mnóstwo rozwiązanych zadań i przykładów, nie wspominając już o forach internetowych poświęconych np. stricte matematyce, gdzie ktoś napewno odpowie na pytanie. Tylko młodzież dzisiaj ma inne priorytety, tj. dyskoteki, alkohol, itp
ż
życzliwy
uczyć się a nie opieprzać. gówniarzeria roszczeniowa.
d
danka
W maju po raz pierwszy jak zdawali mówili że było łatwo to do przewidzenia, że w tym roku będzie bardzo trudno !!!!
k
korina
To jest polityka. Im więceej młodzieży nie zda, tym więcej pojedzie do Anglii na zmywak. O to chodzi rządowi.
m
matematyk
A bo to jest wina Tuska. Ciagle o futbolu i o futbolu, to sie im nie chce uczyc.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska