W Wadowicach na razie żadna ze szkół nie zgłosiła informacji o tym, że odbędzie się w niej strajk. W niektórych placówkach nauczyciele zrzeszeni w ZNP jeszcze nie zorganizowali referendum tej w sprawie. Te mają się odbyć najpóźniej do 25 marca.
- Do nas jeszcze żadne ogłoszenie w sprawie strajku od szkół nie wpłynęło, mają one na to czas do piątku. Podejrzewam, że takich szkół w Wadowicach nie będzie, choć oczywiście wszystko zależy od wyników referendum w poszczególnych placówkach - mówi Halina Stuglik, kierownik Zespółu Obsługi Placówek Oświatowych w Wadowicach.
Anonimowo nauczyciele przyznają, że w tym mieście "klimatu" do strajku nie ma.
- Wszystko z powodu polityki. W mieście burmistrzem jest polityk Prawa i Sprawiedliwości (Bartosz Kaliński- przyp.red.), dlatego mało kto z nauczycieli i dyrektorów będzie chciał narazić się rządzącej partii, którą on reprezentuje a jednocześnie ma wpływ na obsadzanie stanowisk w szkołach. W pobliskim Andrychowie, gdzie burmistrz (Tomasz Żak - przyp.red.) jest krytyczny wobec rządu a bliżej opozycji, szkoły nie boją się strajkować - mówi nam jeden z wadowickich nauczycieli.
W gminie Andrychów gotowość do strajku wyrazili już nauczyciele i pracownicy dwóch szkół podstawowych, jednego liceum i szkoły zawodowej.
Strajk bedzie też w kilku szkołach pow. oświęcimskiego, chrzanowskiego i olkuskiego.
ZOBACZ KONIECZNIE
Fashion from polskie ulice. Nie do wiary, że wyszli tak między ludzi
Królowa broszek ma kota jak prezes? Ile wiesz o Beacie Szydło? QUIZ
Janusze Motoryzacji Memy. Najśmieszniejsze obrazki o lubiących pogrzebać przy autach
Najpiękniejsze polskie cheerleaderki. Olśniewają urodą
Szok! Tym karmią pacjentów w szpitalu
Najdziwniejsze toalety - chcielibyście załatwiać się w takich miejscach?
FLESZ: Urlop rodzicielski ulega zmianie