Polecamy także: Wybory Miss Ziemi Oświęcimskiej [ZDJĘCIA]
Mieszkańcy naszego regionu będą mieli okazję posmakować specjałów m.in. 26 czerwca w Wadowicach.
Kilka tysięcy ludzi odwiedziło oświęcimski półfinał Małopolskiego Festiwalu Smaku. Niektórzy pokonali kilkadziesiąt kilometrów, by poczuć smak najlepszych potraw.
- Zobaczyłam relację w telewizji i natychmiast wsiadłam w auto - mówi Małgorzata Bierska, mieszkanka Bielska-Białej. - Wszytko tak pięknie wygląda, a jak smakuje! Najlepsze są te kiełbaski i salceson. Nie jest mdły, świetnie doprawiony. Palce lizać - dodaje bielszczanka.
Fanką festiwalu jest Danuta Karolczyk z Olkusza. Tym razem przyjechała specjalnie, by oddać głos na wypieki rodzimego producenta.
- Chlebek jurajski nie ma sobie równych - przekonuje pani Danuta. - Jest smaczny i długo utrzymuje świeżość. Uwielbiam też kołacz jurajski, wspaniałe ciasto drożdżowe z makiem i serem. Coś wspaniałego - dodaje olkuszanka.
Nie brakowało również amatorów ryb i słodkości. - Nie wiedziałem, że mamy tyle odmian miodu - mówi Adam Kowalski z Oświęcimia. - Najbardziej zaskoczył mnie i przypadł do gustu miód wrzosowy - dodaje.
Podczas festiwalu głosy oddało 2600 osób. Publiczność wybiera najlepsze produkty w czterech kategoriach: "Ekologiczne przysmaki", "Tradycyjne specjały", "Smakołyki z legendą" i "Jak u mamy".
Swoje nagrody wręczyło również profesjonalne jury pod przewodnictwem Zbigniewa Kurleto. Wyróżnili również pokaz gotowania na żywo. Nagrodę otrzymał Mariusz Kapała za polędwiczką faszerowaną sarniną w towarzystwie roladek z koziego sera.
Kraków: rozpoczęła się**rekrutacja na studia 2011**
Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Wszystko o Euro2012 na**www.drogadoeuro2012.pl**