Autorka: Katarzyna Kojzar, Gazeta Krakowska
Dziecko będzie mogło spędzić tutaj dwa tygodnie, będąc pod stałą opieką stomatologów, rehabilitantów, pielęgniarek i wolontariuszy.
Do dyspozycji jest osiem sal. Pokoje, w których będą mieszkać podopieczni, są jedno lub dwuosobowe. Wszystkie pomalowane na jasne i wesołe kolory oraz wyposażone w cały zestaw zabawek i telewizor. Każda sala ma swoją łazienkę - specjalnie przystosowaną dla osób niepełnosprawnych.
- Większość podopiecznych naszego hospicjum to nie są dzieci onkologiczne, a neurologiczne. A jednym z największych ich problemów są psujące się zęby - mówi dyrektor medyczny krakowskiego hospicjum, Krzysztof Nawrocki. - Takie dzieciaki nie pójdą normalnie do gabinetu dentystycznego, a sam dentysta też niego nie przyjedzie. W efekcie zazwyczaj są leczone w warunkach szpitalnych. Tutaj specjaliści będą mogli się nimi zajmować w bardziej przyjaznym, niemal domowym otoczeniu - tłumaczy.
Dodaje, że kolejną rzeczą, którą będzie zajmowało się Centrum są drobne operacje ortopedyczne. - Chcemy likwidować u dzieci skurcze, bardzo częste i bolesne - podkreśla.
Pomysłodawcy centrum podkreślają, że to ogromna pomoc dla rodziców, którzy na co dzień muszą być przy swoich dzieciach praktycznie całą dobę. Każde wyjście do banku, urzędu, do sklepu na większe zakupy wiąże się z wieloma problemami. Rodzice często ustalają swoje godziny pracy tak, żeby ktoś zawsze był przy dziecku.
Dzięki Centrum będą mogli bez problemu wyjść, załatwić swoje sprawy czy po prostu odpocząć ze świadomością, że ich dziecko jest we właściwych rękach.
Jednocześnie w ośrodku może przebywać czternastu podopiecznych. Pobyt może trwać nawet dwa tygodnie. Wszystko, oczywiście, nieodpłatnie.
- To jedyny taki budynek w Polsce - zarówno jeśli chodzi o cel, jak i formę - mówi wiceprezes hospicjum, Wojciech Glac - Cel to niesienie pomocy dzieciom i rodzicom jednocześnie. A forma? Jako jedyni w Polsce zbudowaliśmy obiekt użyteczności w systemie szkieletu drewnianego - dodaje. To znaczy, że cała konstrukcja została wykonana ekologicznie - z drewna.
Budowa Centrum trwała 19 miesięcy i pochłonęła 6 mln zł. Projekt był finansowany przez The Velux Foundations i środki Miasta Krakowa. Brakujące koszty pokryto dochodami z jednego procenta podatku, zbiórek i darowizn oddawanych na cele hospicjum.
