Małopolskie szpitale zapełniają się pacjentami z COVID-19. W lecznicach powoli zaczyna brakować łóżek

FLESZ - Eksplozja pandemii

W Polsce w środę (3 listopada) padł rekord czwartej fali pandemii koronawirusa. Według danych ministerstwa zdrowia w ciągu doby stwierdzono 10 429 zakażeń COVID-19. W samej Małopolsce przybyło 589 nowych zachorowań.

Najwięcej zakażonych COVID-19 wymagających hospitalizacji, przebywa obecnie w szpitalu w Dąbrowie Tarnowskiej. Lecznica końcem października została przekształcona w szpital covidowy i dysponuje 188 miejscami. Chorych przybywa tam w lawinowym tempie. W środę (3 listopada) przed południem zajętych było już 140 miejsc.

-To dwukrotnie więcej niż tydzień temu o tej samej porze – mówi Łukasz Węgrzyn, dyrektor szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej. - Najciężej chorobę przechodzą niezaszczepieni, stanowią oni dziewięćdziesiąt pięć procent spośród wszystkich hospitalizowanych – dodaje.

Pacjenci to mieszkańcy regionu tarnowskiego, Limanowej, Nowego Targu, Zakopanego czy Nowego Sącza. Jest też kilka osób z województw świętokrzyskiego i podkarpackiego.

Dynamiczny wzrost liczby hospitalizowanych osób zakażonych COVID-19 widać także we wszystkich kilkunastu małopolskich szpitalach, które dysponują łóżkami covidowymi. We wtorek (2 listopad) zajętych było w sumie 524 miejsc w całym województwie, czyli ponad połowa z obecnie zabezpieczonych 920. Jeszcze tydzień temu (26 października) chorych w szpitalach było o ponad dwustu mniej. Zmniejsza się także liczba wolnych respiratorów. We wtorek zajętych było 43 z 63 urządzeń.

- Trzymamy rękę na pulsie i na bieżąco zwiększamy liczbę łóżek covidowych w porozumieniu z dyrektorami szpitali. Staramy się, by one były równomiernie rozłożone po całym województwie. Realizujemy to małymi kroczkami, by zachować równowagę między świadczeniami covidowymi i niecovidowymymi – zapewnia Joanna Paździo, rzecznik prasowy Wojewody Małopolskiego.

W szpitalu powiatowym w Zakopanem zwiększono liczbę łóżek covidowych do 35, do tego zabezpieczone jest jedno z respiratorem. Chorzy na COVID-19 leżą na dwóch piętrach zakopiańskiej lecznicy.

- Gdy we wtorek powiększyliśmy ilość łóżek o pięć, tego samego dnia wszystkie się zajęły – mówi Łukasz Błoński, ordynator oddziału chorób wewnętrznych z pododdziałem covidowym.

Nieciekawie wygląda też sytuacja w Sądeckim Szpitalu Specjalistycznym im. J. Śniadeckiego. Lecznica dysponuje 44 łóżkami dla pacjentów COVID-19, a zostały już tylko trzy wolne miejsca. Z kolei w Limanowej oraz Krynicy - Zdroju w związku ze zwiększoną ilością zachorowań na COVID-19 i koniecznością przekształcenia części łóżek szpitalnych na potrzeby epidemiologiczne ograniczono odwiedziny.

Rośnie także liczba pacjentów z COVID 19 hospitalizowanych w Szpitalu Powiatowym w Chrzanowie. We wtorek (3 listopada) rano na pododdziałach covidowych przebywały 64 osoby. Dyrekcja placówki podjęła decyzję o zwiększeniu liczby łóżek i otwarciu trzeciego już pododdziału covidowego.

Wg strategii realizowanej przez wojewodę w małopolskich szpitalach ma być docelowo około 2200 łóżek dla pacjnetów covidowych.
WSPÓŁPRACA: Klaudia Kulak, Łukasz Bobek, Sławomir Bromboszcz