

Polska
Kwestia legalności kamer samochodowych w Polsce wciąż nie jest jasno uregulowana. Z jednej strony policja zachęca do przekazywania jej nagrań. Z drugiej eksperci alarmują, że publikowanie nagrań może być nielegalne. Dopuszcza się filmowanie w celach prywatnych, lecz każdy zapis, na którym rozpoznać można osoby, które nie wyraziły zgody na ich nagranie - może stanowić problem.
Polskie sądy dowody w postaci nagrań z kamer samochodowych traktują indywidualnie. Mogą dopuścić je do postępowania sądowego, ale nagrywający musi liczyć się z konsekwencjami, grożącymi za nielegalny sposób wejścia w posiadanie takiego materiału.

Austria
Przepisy w Austrii są znacznie bardziej sprecyzowane. Tamtejsze prawo uznaje nagrania z kamer samochodowych jak monitoring wizyjny miejsc publicznych. Przyłapanie kierowcy w kamerką w samochodzie może skończyć się mandatem w wysokości 10 tysięcy euro. Ponowne wykroczenie tego typu to już kara rzędu 25 tysięcy, a więc ponad 100 tysięcy złotych.

Niemcy
W Niemczech nagrania z kamer samochodowych są legalne, o ile wykorzystuje się je do celów prywatnych. Ochrona danych osobowych powoduje, że opublikowanie filmu bez zgody osób na nim się znajdujących, może spowodować nałożenie grzywny nawet do 300 tysięcy euro! Nagrania z kamer samochodowych, podobnie jak w Polsce, traktowane są przez niemieckie sądy indywidualnie. Najlepiej, gdyby kierowcy znakowali swoje kamery.