Skąd w tym wszystkim angielscy dziennikarze? Otóż gala, z walką wieczoru mistrza świata Anthony'ego Jushuy z ostatnim pogromcą Tomasza Adamka - Erikiem Moliną, odbędzie się 10 grudnia na gali w Manchesterze.
Ponadto Ortiz, jeden z najlepszych "ciężkich" z bezpośredniego zaplecza mistrzów, niedawno związał się kontraktem promotorskim z największa w Europie brytyjską stajnią Matchroom. Debiut Kubańczyka pod nową banderą nie wypadł okazale, ale trzeba oddać sprawiedliwość, że trafił mu się dziwny rywal w osobie Malika Scotta. Filadelfijczyk pragną w ringu wszystkiego, tylko nie walki i bez przerwy zabierał nogi za pas.
Rekomendacja Wacha piórem Brytyjczyków wygląda następująco. - Na pewno jest twardy i pozwoliłby Ortizowi przeboksować wiele rund. Polak byłby dla Ortiza znakomitą rozgrzewką przed walką z czołówką gigantów, która obecnie rządzi wagą ciężką - czytamy na stronie boxingnewsonline.net.
36-letni Wach o prawo walki z noszącym ringowy pseudonim "King Kong" Ortizem stoczy korespondencyjny pojedynek z m.in. Davidem Haye'em, Davidem Price'em, Hughie'em Fury'm i Jarrellem Millerem.