- Od trzydziestej minuty żeśmy stali. Graliśmy do bramkarza. To nie była piłka do przodu. To nie był ładny futbol. Mam dużo żalu do naszych piłkarzy. Nie wiem, na co liczyli. Może na karne jak ze Szwajcarią? Nie można liczyć tylko na karne. Stało się, jak się stało – ubolewała Maryla Rodowicz przepytywana na gorąco po spotkaniu przez reportera Polsatu, Marcina Lepę.
- Świetnie graliśmy na początku. A potem było asekuracyjnie granie do bramkarza. Za mało było parcia do przodu, gryzienia tej brzydkiej trawy w Marsylii. Gdybym ja tak grała koncerty, to co bym powiedziała? Że jestem zmęczona? Oni sprawiali wrażenie jakby byli strasznie przemęczeni. Ale to ich zawód! Niech pracują nad kondycją, no sorry – apelowała piosenkarka.
- Ćwierćfinał uważam jednak za sukces – zreflektowała się na koniec wywiadu Rodowicz i dodała: - Wszyscy marzyliśmy, by wyjść z grupy. Wyszliśmy, doszliśmy do ćwierćfinału. Szkoda! Karne to nie jest gra, to liczenie na szczęście, że bramkarz obroni. To nie jest sportowe.
Dotąd Maryla Rodowicz ciepło wypowiadała się o polskich piłkarzach. Po spotkaniu z Irlandią Północną (1:0) mówiła o nich w samych superlatywach. Zobacz wideo tutaj.
Przeczytaj także:
Wspaniała oglądalność meczu Polska – Portugalia w telewizji
Lewandowski ze łzami w oczach: To będzie bolało przez dłuższy czas
Kibic podczas dogrywki wbiegł na murawę Stade Velodrome! [ZDJĘCIA]
Zagraniczne media: Nie cały świat dobrze przyjął awans Portugalii
Oceny Polaków za mecz z Portugalią: Nie zasłużyliśmy na odpadnięcie
Oceny Portugalii za mecz z Polską: Słabo, ale do przodu
Lewandowski strzelił najszybciej w historii? Nie, ale…
Cała Polska wspiera Jakuba Błaszczykowskiego
Maryla Rodowicz ruga zespół: Jak nie chcą biegać, to niech nie biegają
Memy po meczu Polska - Portugalia [GALERIA]
Wybieramy Miss Euro 2016! [ZAGŁOSUJ]
