Maryna Gąsienica-Daniel wraca na trasy slalomowe
Alpejka z Zakopanego wraca do rywalizacji po rocznej przerwie spowodowanej poważną kontuzją. Jesienią ubiegłego roku podczas występów w Nowej Zelandii po upadku na stoku doznała złamania kości piszczelowej. Długi okres leczenia, a następnie rehabilitacji pozbawił ją możliwości startów w poprzednim sezonie zimowym.
Maryna Gąsienica-Daniel po raz pierwszy w tym sezonie wystartowała w połowie października na lodowcu Soelden. W Austrii nie udało jej się zakwalifikować do drugiego przejazdu giganta, gdyż zajęła 38. miejsce.
– Po informacjach, które otrzymujemy na bieżąco od trenera i samej zawodniczki, jesteśmy dobrej myśli. Po kontuzji nie ma śladu, a czas jaki Maryna miała na przygotowanie do tej zimy wystarczył na zbudowanie dobrej formy. Niedawno miałem okazję obejrzeć nagranie z jej treningów na lodowcu Hintertux. I wyglądało to bardzo dobrze – mówił przed zawodami dla "Przeglądu Sportowego" Jan Winkiel, sekretarz Polskiego Związku Narciarskiego.
Maryna Gąsienica-Daniel walczy w Pucharze Świata
Tym razem 26-letniej Marynie poszło znacznie lepiej. 12. miejsce w kwalifikacjach slalomu równoległego w Lech/Zuers (ex aequo z Austriaczką Kathariną Liensberger) zapowiada dla nas wielkie emocje podczas wieczornego startu Polki. Najszybsza przed południem była Szwajcarka Lara Gut-Behrami, do której Gąsienica-Daniel straciła w dwóch przejazdach 0,64 s. Szczególnie udany miała pierwszy przejazd, w którym osiągnęła 6. wynik. W drugim osiągnęła 28. czas.
Drugi rezultat kwalifikacji uzyskała Szwedka Sara Hector, a trzeci rewelacyjna Słowaczka Petra Vlhova. Początek finałowej serii w Lech/Zuers z udziałem 16 najlepszych alpejek nie był udany dla Polki.
Rywalką Gąsienicy-Daniel była Paula Moltzan i to ona awansowała do dalszej fazy zawodów. Pierwszy przejazd zakopianka zaczęła dobrze, ale zanotowała straty w środkowej części trasy i na końcowych tyczkach nie zdołała ich w całości odrobić (0,19 s). Losy awansu do ćwierćfinału rozstrzygnęły się w drugim przejeździe, w którym Polce nie udało się uzyskać prowadzenia i odpadła, tracąc łącznie 0,34 s.
Tymczasem Moltzan awansowała aż do finału, w którym przegrała z Vlhovą. Amerykanka była bliska pokonania faworytki, bo pierwszy przejazd wygrała, lecz w drugim przewróciła się tuż przed metą. W walce o 3. miejsce Gut-Behrami okazała się lepsza od Hector.
Najlepszy wynik Maryny Gąsienicy-Daniel w PŚ
Gąsienica-Daniel osiągnęła najlepszy wynik w karierze, usuwając w cień 17. miejsce w slalomie równoległym w Courchevel sprzed trzech lat (20 grudnia 2017 roku) oraz osiągnięcie z 1 lutego 2019 roku, gdy była 18. w gigancie w Mariborze. Punkty PŚ zdobyła także 24 lutego 2017 roku za 26. miejsce w kombinacji.
Slalom bez Mikaeli Shiffrin
W Lech/Zuers nie było Mikaeli Shiffrin. Podwójna mistrzyni olimpijska i pięciokrotna mistrzyni świata wystartowała w miniony weekend w slalomie w fińskim Levi. To był jej pierwszy występ w Pucharze Świata od stycznia, gdy zmarł jej ojciec. Amerykanka zajęła w sobotę drugie, a w niedzielę piąte miejsce, ale zamiast jechać na kolejne pucharowe zawody do Austrii zdecydowała się na nadrabianie zaległości w treningach.
Gdzie na narty? Stoki narciarskie i wyciągi w Polsce. Trasy,...
- Kamil i Ewa Stochowie są małżeństwem już 13 lat. Jak oni się zmienili!
- Narzeczona Szpilki w gorącej sesji magazynu CKM i FAME MMA
- Były piłkarz Wisły ożenił się! ZDJĘCIA
- Dziś urodziny Zdenka Ondraska. Pokochał krakowiankę ZDJĘCIA
- Memy po Lidze Narodów. Brzęczek zmienia Lewego, a Lewy zwalnia Brzęczka!
- Sławomir Peszko - bohater MEMÓW z Wieczystej Kraków! Zobacz śmieszne obrazki
