Straż pożarna w Wadowicach otrzymała zgłoszenie, że poniżej zapory do Skawy wpadł 28-letni mężczyzna. Był to pracownik zewnętrznej firmy geodezyjnej, który w tym miejscu dokonywał pomiarów.
Na miejsce zostało wysłanych kilka zastępów straży pożarnej oraz pogotowie ratunkowe. Poniżej zapory rozpoczęto działania poszukiwawcze. Na moście w Jaroszowicach miejscowa ochotnicza straż pożarna patroluje rzekę z mostu i brzegów.
Działania poszukiwawcze rozszerzone zostały do mostu kolejowego w Woźnikach. Tam rzekę obserwują strażacy z miejscowej ochotniczej straży pożarnej oraz Tomic.
Do pomocy ściągnięto jednostkę z Nowego Sącza, specjalizującą się w ratownictwie wodnym. Posiada ona odpowiedni sprzęt do poszukiwań. Akcja trwać będzie do momentu, aż dowódcy uznają, że z uwagi na zapadający zmrok są one nieskuteczne. Na razie po mężczyźnie nie ma śladu.