Śmierć "Człowieka". Zapadły wyroki [ZDJĘCIA]
Do krakowskich mediów, w tym naszej redakcji, dotarł list mieszkańców Kurdwanowa.
"Chcemy wyrazić stanowczy protest przeciwko gloryfikacji tej postaci przez pozostałych kiboli i biernej reakcji policji" - piszą. - "Obchody tego wydarzenia [śmierci Człowieka] przez pozostałych bandziorów mają znamiona budowy martyrologii dla przestępców. Jego postać jest przedstawiana w sposób fałszywy jako przykładnego ojca i męża, który zginął śmiercią męczeńską" - zwracają uwagę.
Dalej czytamy: - "Prawda jest zupełnie inna. Żył tak, jak zginął. Dokładnie pamiętamy terror, jaki siał na naszym osiedlu razem ze swoimi kompanami. Zasłynął jako pospolity osiedlowy bandzior i diler narkotykowy, który był bezwzględny dla swoich wrogów".
Mimo to co roku w dniu śmierci pseudokibica Cracovii chodnik jest zastawiony zniczami, na blokach pojawiają się wulgarne napisy, a po osiedlu goni agresywna młodzież. Mieszkańcy Kurdwanowa mają za złe policji, że to toleruje.
"Wobec ostatniej eskalacji chuligańskich ekscesów dopuszczanie do obchodów śmierci tego degenerata zakrawa na skandal" - puentują.
Mają na myśli m.in. wielką, wulgarną płachtę wywieszoną ostatnio przy ul. Wysłouchów. Smok (to pseudonim kibola Cracovii) gwałci na niej Shreka (to z kolei jeden z bojówkarzy Wisły). Prawdopodobnie w odwecie za tę płachtę kibole Wisły podpalili w grudniu auto Smoka. I przy okazji trzy inne.
Mieszkańcy osiedla proponują, by policja, która deklaruje walkę z bandytyzmem, w piątek prewencyjnie zatrzymywała każdego, kto będzie zaśmiecać chodnik, a miejsce śmierci Człowieka otoczyła kordonem i nikogo tam nie wpuszczała.
"Na chuliganów skuteczny jest tylko bat. Bandytyzmowi trzeba dać skuteczny odpór, inaczej będziemy się bać nawet siedzieć we własnych domach. Bo po osiedlu już strach chodzić" - piszą.
Kraków: marsz na Kurdwanowie. Kibice Cracovii uczcili pamięć "Człowieka"
Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji, tłumaczy: w polskim prawie nie ma podstaw do zatrzymań prewencyjnych. - Rozumiem strach mieszkańców i na pewno w piątek wyślemy tam więcej patroli. Ale zabranianie składania zniczy czy szalików to zła droga - mówi.
Policja woli przyjąć "taktykę spokoju". - Jeśli zabronimy tej rocznicy, tylko wzbudzimy agresję - tłumaczy Ciarka. - Obchody w poprzednich latach były spokojne, kilkanaście osób składało znicze i szaliki. Nie było bójek. Dlatego wolimy dać tym ludziom możliwość uczczenia pamięci kolegi. Jak dajemy ją tym, którzy w miejscach wypadków drogowych kładą znicze.
Śmierć "Człowieka". "Jesteś szalona" - śpiewał jeden ze skazanych [WIDEO]
23 grudnia ub. roku zapadły pierwsze wyroki za śmierć Człowieka
Krakowski sąd uznał za winnych w sumie 11 mężczyzn. 8 z nich dostało karę od ośmiu do dziesięciu lat więzienia. Pozostali trzej usłyszeli wyroki w zawieszeniu. Kibole na sali sądowej wyrażali dezaprobatę, chcieli wyjść z sali, a jeden z nich śpiewał do sędzi: "Jesteś szalona, mówię ci". W odrębnym procesie są sądzeni dwaj pseudokibice, którzy wpadli później. Oni wyroki usłyszą prawdopodobnie w tym roku. Kolejnych pięciu kiboli jest poszukiwanych Europejskim Nakazem Aresztowania - ci ukrywają się.
Zabójstwo "Człowieka" - oto wciąż poszukiwani [ZDJĘCIA]
Śmierć "Człowieka". "Jesteście tchórzami. Tylu poszło na jednego"
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+