Tragiczna w skutkach zadyma kiboli w Radłowie znajdzie swój finał w sądzie. Prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko 60 pseudokibicom

Do wielkiej bijatyki pseudokibiców doszło 5 sierpnia 2023 roku podczas turnieju piłkarskiego, który na stadionie w Radłowie zorganizowali zaprzyjaźnieni na co dzień sympatycy Unii Tarnów i Wisły Kraków.

W pewnym momencie pod stadion podjechały busy, z których wyskoczyło kilkudziesięciu zamaskowanych mężczyzn. Jak się później okazało, byli to kibole Zagłębia Sosnowiec, BKS Stal Bielsko Biała i Beskid Andrychów. Wtargnęli oni na teren radłowskiego obiektu sportowego i rozpoczęła się regularna bijatyka z obecnymi już na miejscu pseudokibicami z Małopolski.

Kibole z Tarnowa i Krakowa byli uzbrojeni w niebezpieczne narzędzia w postaci maczet, rakiet sygnalizacyjnych, pistoletu na sprężone powietrze, rac oraz petard.

- W wyniku postrzelenia rakietą sygnalizacyjną w okolice brzucha śmierć poniósł na miejscu Łukasz Z. - sympatyk klubu z Bielska Białej - zaznacza Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

Podczas trwającego około półtora roku śledztwa, prokuraturze i policji udało się ustalić 60 pseudokibiców z Tarnowa, Krakowa, Sosnowca, Andrychowa i okolic Bielska Białej którzy brali udział w bijatyce.

- Zidentyfikowanie osób, które uczestniczyły w zbiegowisku, nie było łatwe, ponieważ mężczyźni ci byli zamaskowani, mieli zakryte twarze i tutaj funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie rzeczywiście wykonali kawał dobrej roboty, ponieważ korzystano tutaj z danych od operatorów sieci telefonicznych. Analizowano nagrania z kamer od osób prywatnych, a także z punktów gastronomicznych, z barów, gdyż zakładano, że ci pseudokibice, poruszając się w kierunku swoich miejsc zamieszkania, gdzieś zatrzymywali się po drodze - mówi prok. Sienicki.

Śledczy prowadzący sprawę sięgali również po szereg specjalistycznych opinii m.in. z zakresu badań DNA, chemii, broni, balistyki czy daktyloskopii.

- Wykorzystano tutaj duże możliwości wykrywcze. Kluczowa była też opinia wykonana przez Wojskowy Instytut Technicznych Uzbrojenia, który badał oddziaływanie rakiet sygnalizacyjnych na ciało ludzkie. Przeprowadzono też eksperyment. W oparciu o to ustalono, że pokrzywdzony Łukasz Z. odniósł śmiertelne rany od racy wystrzelonej przez inną osobę - przekazał rzecznik tarnowskiej prokuratury.

Śledczy nie wiedzą jednak, kto dokładnie odpowiada za śmierć 40-letniego pseudokibica z Bielska Białej.

- Nie udało się ustalić, kto konkretnie z osób uczestniczących w tym zdarzeniu tę racę odpalił - przyznaje prok. Sienicki.

Oskarżeni kibole z Małopolski i województwa śląskiego w chwili, gdy uczestniczyli w zadymie, mieli od 17 do 41 lat.

Wszyscy pseudokibice objęci aktem oskarżenia odpowiedzą przed Sądem Okręgowym w Tarnowie za czynny udział w zbiegowisku, którego następstwem była śmierć 40-latka. Grozi za to do 5 lat więzienia.

Dodatkowo dziewięciu kiboli usłyszało zarzut dotyczący udziału w bójce, podczas której posługiwali się niebezpiecznymi przedmiotami. Oni mogą za to otrzymać wyroki do 10 lat pozbawienia wolności.

Wobec 25 oskarżonych mężczyzn zastosowano areszty tymczasowe. Pozostali będą odpowiadać przed sądem z wolnej stopy.

Prokuratura zaznacza także, że dalej prowadzone jest odrębne postępowanie, które ma na celu wykrycie pozostałych uczestników bijatyki w Radłowie, których do chwili obecnej nie udało się ustalić.