Mieszkaniec Nowego Sącza zabarykadował się z dzieckiem w mieszkaniu. Nie wiadomo co nim kierowało

Opracowanie:

10 lutego 2025, 10:51

Policjantom udało się bezpiecznie wejść do mieszkania i odebrać dziecko. Jego ojciec trafił do szpitala i przebywa w nim pod nadzorem policji KMP Nowy Sącz

Sądeccy policjanci ustalają, co kierowało 42-letnim mieszkańcem Nowego Sącza, który w niedzielę wieczór po rodzinnej kłótni zabarykadował się w mieszkaniu z kilkunastomiesięcznym dzieckiem. Po niemal pięciu godzinach działań policyjnych negocjatorów, mężczyzna został obezwładniony przez kontrterrorystów. Chłopczyk trafił pod opiekę matki, a 42-latek przebywa w szpitalu pod nadzorem funkcjonariuszy.

Sceny niczym z filmu rozegrały się w niedzielę, 9 lutego, na osiedlu Barskie w Nowym Sączu. W jednym z mieszkań w bloku w przy ul. Hubala doszło do rodzinnej kłótni. Po niej 42-letni mężczyzna zabarykadował się w lokalu wraz ze swoim kilkunastomiesięcznym synem. Nie chciał nikogo wpuścić do środka.

Około godz. 18.20 o zdarzeniu został poinformowany dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. Na miejsce zadysponowano straż pożarną oraz pogotowie ratunkowe. Oprócz sądeckich policjantów natychmiast zostali wezwani także policyjni negocjatorzy i funkcjonariusze z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Podczas działań wykorzystywano także drona.

- W efekcie intensywnej pracy policyjnych negocjatorów, około godz. 23.30 mężczyzna otworzył drzwi i wówczas został obezwładniony przez kontrterrorystów. Mieszkaniec Nowego Sącza trafił do szpitala, gdzie przebywa pod nadzorem Policji – informuje kom. Justyna Basiaga, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. - Nikomu nic się nie stało, dziecko zostało przekazane pod opiekę matce.

Na miejscu zdarzenia do późnych godzin nocnych policjanci wykonywali czynności procesowe. Obecnie trwają ustalenia mające na celu wyjaśnienie wszelkich okoliczności zdarzenia oraz powodów działania mężczyzny.