W środę 27 lutego na sesji Rady Miasta Krakowa miało się odbyć drugie czytanie uchwały wprowadzającej bonifikatę w wysokości 98 proc. za jednorazowy wykup gruntu z użytkowaniem wieczystym (dotyczy tylko zabudowy mieszkaniowej). Ale tak się nie stało, bo głosami radnych KO i Przyjaznego Krakowa uchwała została zdjęta z porządku obrad.
- Jestem zniesmaczony, że wciąż podejmowane są próby odwlekania decyzji w sprawie użytkowania wieczystego. Ten druk został wprowadzony ponad 2 miesiące temu. Była czas na opinie i obliczenia. PO robi wszystko, żeby pieniądze pozostały w urzędzie, to jest skandal - mówił radny Michał Drewnicki (PiS).
Wywołane do tablicy PO odparło ustami radnego Andrzeja Hawranka, że było to "polityczne wystąpienie radnego partii, która rzuca obietnice bez pokrycia". - Nie daliście żadnych wskazań, co się stanie przy 98-procentowej bonifikacie. Chcecie wywalić finanse publiczne miasta w kosmos. Potrzebujemy szczegółowej analizy finansowej waszych pomysłów. Nie chcemy podejmować populistycznych druków, żeby okazało się, że dwa lata miasto wpadnie w największy kryzys finansowy w historii - grzmiał radny Hawranek.
Użytkowanie wieczyste na własność
Od nowego roku każdy użytkownik wieczysty stał się właścicielem gruntu (lub jego części), na którym stoi jego dom lub mieszkanie w bloku czy kamienicy. Zgodnie z ustawą, która weszła w życie w październiku, od 1 stycznia 2019 roku nastąpiło automatyczne przekształcenie prawa użytkowania wieczystego gruntów w prawo własności. Będzie ono odpłatne. Każdy użytkownik wieczysty będzie jeszcze przez 20 lat ponosić dotychczasową opłatę.
Ale ustawa umożliwia też wniesienie zsumowanych kwot w postaci opłaty jednorazowej, a w zamian za to przewiduje bonifikatę - w przypadku gruntów Skarbu Państwa obniżka wynosi maksymalnie 60 procent (ale tylko w pierwszym roku, w każdym kolejnym ma być to 50, 40, 30, 20 i 10 proc.). Dla gruntów gminnych samorządy same ustalają wielkość bonifikaty. Prezydent Jacek Majchrowski zaproponował, aby było to 60 proc. w pierwszym roku, jak w ustawie. I takie rozwiązanie rada miasta poprzedniej kadencji przyjęła jeszcze w listopadzie. PiS chce zwiększyć bonifikatę w pierwszym roku do 98 proc.
Radni tego klubu przypominają, że wykup gruntu z tak dużą zniżką był już możliwy wcześniej. Dotyczyło to jednak bloków, gdzie wszyscy mieszkańcy musieli dać na to zgodę. Wystarczył jeden głos sprzeciwu i do transakcji mogło nie dojść. W praktyce o wykup było więc trudno.
Bonifikata dotyczy tylko gruntów miejskich. Te Skarbu Państwa będzie można wykupić z maksymalną zniżką 60 proc., bo o tym mówi wprost ustawa.
Milionowe wpływy do budżetu
W Krakowie mamy ok. 130 tys. użytkowników wieczystych - ok. 50 tys. na gruntach Skarbu Państwa i ok. 80 tys. na miejskich. To spora grupa i wiele osób może skorzystać z opcji wykupu z bonifikatą, zwłaszcza jeśli cena będzie niska. Przyjrzyjmy się temu na przykładzie. Jeśli ktoś za użytkowanie wieczyste płaci teraz rocznie 130 zł, to suma opłat za 20 lat wyniesie 2600 zł. Jednorazowa wpłata z bonifikatą 60 proc. wyniosłaby 1040 zł. Ze zniżką 98 proc. zapłacilibyśmy tylko 52 zł. Dla mieszkańców to kolosalna różnica. Dla miasta to gorsza informacja, bo wpływy z tytułu przekształcenia użytkowania wieczystego w pełną własność będą znikome.
Do tej pory roczne wpływy z użytkowania wieczystego wynosiły ok. 27 mln zł - 17 mln zł za grunty miejskie i 10 mln za tereny Skarbu Państwa. Dlatego urzędnicy w ostatnich miesiącach na potęgę aktualizowali stawki za użytkowanie wieczyste, aby te były jak najwyższe. Takich aktualizacji w ostatnich pięciu latach było 2360. Najwięcej, bo 688 tych, które zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2019 roku.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Piątkomania we Włoszech. Italia śpiewa piosenki o Polaku
