https://gazetakrakowska.pl
reklama

MISTRZOWIE FOTOGRAFII Uczestnicy akcji opowiadają o swojej miłości do robienia zdjęć

Akcja specjalna Mistrzowie Fotografii
Fotografia pozwala zatrzymać to, co ulotne - uśmiech, spojrzenie, chwilę. To sposób na opowiedzenie własnej historii bez słów. Dla jednych to forma wyrażenia emocji, dla innych sposób patrzenia na świat uważniej. Z miłością, o której opowiadają nam uczestnicy akcji Mistrzowie Fotografii.

- Fotografowanie daje mi zapomnienie, mogę się całkowicie przy tym zrelaksować. Być w tu i teraz. To oddech, bez którego nie potrafię żyć – wyjawia Magdalena Płońska, którą fotografia zaczęła interesować jakieś 15 lat temu.
- Zdjęcia pozwalają na uchwycenie chwili, która nigdy się nie powtórzy, przypomnienie nam o niej w przyszłości. Robiąc zdjęcia, mogę wyrazić swoją osobowość i kreatywność, pokazać swój punkt widzenia na świat. Fotografia to doskonały sposób, aby zobaczyć świat z nowej perspektywy i dostrzec piękno w najprostszych rzeczach. Kocham to robić – tłumaczy Sylwia Bruzdewicz.

Przyjemność i radość
- Przygoda z fotografią zaczęła się blisko 20 lat temu, kiedy wyjechałam na Islandię. Pod urokiem tamtejszych krajobrazów odkryłam moją pasję - wspomina Anna Kleinszmidt-Aevarsson, dla której fotografowanie jest wszystkim, co sprawia przyjemność i radość.
Katarzyna Pietras mówi, że od dziecka interesowała się fotografią. - Zawsze mnie fascynowało utrwalenie natury i pięknych chwil na fotografiach, które pozwalają mi wrócić wspomnieniami do wspaniałych momentów mojego życia – wyjaśnia.
Zdjęcia pozwalają uczestnikom naszej akcji Mistrzowie Fotografii zapamiętać to, co ważne, piękne, poruszające. Czasem są dokumentem, czasem sztuką, czasem po prostu dowodem na to, że „tak było”. Fotografowanie to też dla Nich forma obecności - bycia tu i teraz.

Dla wielu to codzienna pasja, dla innych także zawód
- Pierwszy aparat na kliszę pojawił się w naszym rodzinnym domu, gdy byłem nastolatkiem. Szybko wtedy odkryłem, że chcę spróbować swoich sił w robieniu zdjęć. Po kilku zużytych kliszach zacząłem podchodzić do fotografii bardziej kreatywnie. To właśnie ta przebudzona kreatywność dała mi sygnał, że fotografia może być czymś naprawdę fascynującym. Kilka lat później kupiłem swój pierwszy aparat - cyfrowy kompakt. Wtedy naprawdę zacząłem fotografować, eksperymentując z różnymi formami i stylami. To był moment, w którym rozpoczęła się moja fotograficzna przygoda - pełna entuzjazmu i pasji - wspomina Damian Fajfer (Damian Fajfer - fotografia, Toruń).
- Zacząłem jako dziecko, robiłem zdjęcia telefonem mamy i ojca. Stało się to nieodłączną częścią mojego życia. A szczególnie fotografia motoryzacyjna, która jest wstanie pokazać coś więcej niż sam samochód – dzieli się wspomnieniami Nikodem Troczyński (Vibescraft Media, Opole).
Robert Malaka (Robert Malaka Fotografia, Wrocław) wyjaśnia, że jego podróż z fotografią rozpoczęła się od głębokiej pasji, która zawsze w nim drzemała: - Prawdziwym impulsem, który sprawił, że aparat stał się moim stałym towarzyszem, była prośba szwagierki o uwiecznienie narodzin jej pierwszego dziecka. To właśnie wtedy zrozumiałem potęgę zatrzymywania chwil. Od tego momentu fotografia na stałe wpisała się w moje życie, stając się nieustanną inspiracją do nauki i świadomego rozwoju moich umiejętności.
Anna Suchcicka (Smile Anna Suchcicka, Ostrołęka) na pytanie „dlaczego fotografia?”, odpowiada, że dlatego, że ją uszczęśliwia i ma nadzieję, że uszczęśliwia innych. Odkąd pamięta, zawsze miała potrzebę wyrażania siebie poprzez tworzenie właśnie.
Za wyborem Julii Bubacz (Utrwalone chwile, Poznań) stoi jej tata: - Pokazał mi świat fotografii i wciągnęło mnie to totalnie. Ukończona filmówka, wygrane konkursy, drugi rok w najlepszej szkole fotografii w Poznaniu, wiele sesji i wyjazdów plenerowych, nawet za granicą, idealnie pokazują, że to jest moja ścieżka.

Przez obiektyw widoczne detale, ale też emocje i historie
Sebastiana Miłaczewskiego (Sebastian Miłaczewski Foto, Łódź) droga z fotografią to proces odkrywania siebie. Na początku była to po prostu ciekawostka, ale im więcej czasu spędzał z obiektywem, tym bardziej uświadamiał sobie, że to coś więcej. Przez obiektyw zaczął dostrzegać detale, emocje i historie. Fotografia stała się jego formą ekspresji, która pomaga mu przetwarzać rzeczywistość i jest nieustannym źródłem inspiracji.
- Moja droga z fotografią rozpoczęła się wraz z narodzinami mojej najmłodszej córki, kiedy zakupiłam nowy aparat i zwykle „albumowe” fotografie przestały mnie interesować i nasycać moją fotograficzną ciekawość - wspomina Patrycja Żychlińska (Fotografia Patrycja Żychlińska, Pławna). Zaczęła zgłębiać temat, kupując książki - aż odważyła się pójść na pierwszy kurs...

Historie uczestników naszej akcji pokazują, że - niezależnie od tego, czy ktoś jest amatorem, czy profesjonalistą, niezależnie od motywacji i poziomu zaawansowania – Mistrzów Fotografii łączy zwykle jedno: chęć uchwycenia świata takim, jakim go widzą właśnie ich oczy i serce. Bo to nie aparat robi zdjęcia, ale człowiek, który chce coś opowiedzieć!

Przeczytaj więcej o naszej akcji specjalnej Mistrzowie Fotografii 2025 i głosuj na ulubionego kandydata, wybierając dane województwo.

KLIKNIJ i WYBIERZ
województwo
dolnośląskie
kujawsko-pomorskie
lubelskie
lubuskie
łódzkie
małopolskie
mazowieckie
opolskie
podkarpackie
podlaskie
pomorskie
śląskie
świętokrzyskie
warmińsko-mazurskie
wielkopolskie
zachodniopomorskie

_________________

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska