Kraków: nie wydłużą tras autobusów na Ruczaj
Kuria stara się nauczyć katechetów aktywnego podejścia do młodych. Takiego, by byli bardziej atrakcyjni dla młodzieży. - Skończył się czas wiary oczywistej. Kiedyś Kościół w szarzyźnie PRL był kolorowy, teraz kolorów jest w bród. Wiara płynie z wyboru i musimy się do tego przystosować - mówi ks. Tadeusz Panuś, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Dzieci i Młodzieży krakowskiej kurii.
Jak się okazuje, do kościoła chodzi niewielu młodych, ale na religię sporo. - Szacujemy, że jest to ok. 92 proc. gimnazjalistów i 80-90 proc. uczniów szkół ponadgimnazjalnych - mówi ks. Panuś. - Niestety, tylko około 40 proc. z nich chodzi na mszę św. Kilka lat temu było ich 50 procent - dodaje kapłan.
Część krakowskich proboszczów zauważyła już, że młodych w kościele jest mniej niż kiedyś.
- Mam takie wrażenie, choć badań nie robiliśmy - przyznaje ks. Jan Mrowca, proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Św. na Kurdwanowie. - Nie wiem, jakie mogą być tego przyczyny... Moda? Lenistwo? A może część z nich chodzi na msze do pobliskiego sanktuarium w Łagiewnikach - zastanawia się.
Ks. Robert Nęcek, rzecznik krakowskiej kurii, podkreśla, że to, czy tendencja ta będzie postępować, zależy również od samych księży i katechetów. - Mają zrobić wszystko, by utrzymać przy sobie młodzież. Muszą teraz walczyć o wiernych, wychodzić im naprzeciw - mówi ks. Nęcek.
Kuria chce im w tym pomagać. - Staramy się tak kształcić katechetów, by trafili do młodych. Pokazujemy im, jak zaktywizować młodzież - dodaje ks. Panuś.
Że taka postawa działa, pokazuje choćby sytuacja w tych krakowskich kościołach, które na frekwencję nie narzekają. - Na rekolekcjach akademickich było 300 osób, najwięcej od siedmiu lat - mówi ks. Dariusz Talik, archidiecezjalny duszpasterz akademicki.
Gdzie tkwi źródło ich sukcesu? - Na pewno ważna jest modlitwa, ale też aktywność poza mszą - wyjazdy do Europy pod namiot czy walka o puchar kardynała w piłce ręcznej kobiet i piłce nożnej mężczyzn, którą planujemy na maj - opowiada.
Proces odchodzenia młodzieży od kościoła jest jednak, jak przekonuje psycholog społeczny z UJ, naturalny. - Jan Paweł II tylko go nieco przyhamował. Młodzież nie tyle odchodzi od religii, ile od jej tradycyjnych form, włącznie z chodzeniem do kościoła. Następuje zmiana modelu religijności - tłumaczy prof. Zbigniew Nęcki.
Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!