Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mobbing w szpitalu w Mielcu? Dyrektorka: zależy nam na szybkim wyjaśnieniu sprawy

Marlena Bogdan
Dwa lata temu pielęgniarki ze szpitala powiatowego w Mielcu protestowały przeciwko niskim płacom.
Dwa lata temu pielęgniarki ze szpitala powiatowego w Mielcu protestowały przeciwko niskim płacom. Archiwum/Krzysztof Kapica
Pielęgniarki z oddziału neurochirurgii szpitala powiatowego w Mielcu zarzucają swojej przełożonej, że stosuje wobec nich mobbing.

Pielęgniarki z Mielca twierdzą, że są poniżane, obrażane, kierowane do pracy, której wykonywać nie powinny. Wiele z nich podobno zmieniło przez to miejsce pracy, wiele poszło na zwolnienia lekarskie. Żadnych konkretnych sytuacji pielęgniarki nie chciały jednak przedstawić.

Próbowaliśmy się skontaktować z pielęgniarką oddziałową. Niestety, nie udało się. Wiemy jedynie, że oddziałowa tłumaczyła swoje działania jako egzekwowanie wykonywania obowiązków. I to jest główny problem ujawnienia mobbingu. Linia między jego stosowaniem a zarządzaniem jest bardzo cienka.

- Znamy sprawę od dwóch lat, czyli od momentu, gdy zaczęła się nasza kadencja w zarządzie - mówi Jolanta Dul, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych z mieleckiego szpitala.

Więcej związki nie chcą powiedzieć. Sprawa toczy się przed rzecznikiem odpowiedzialności zawodowej działającym przy Ogólnopolskiej Izbie Pielęgniarek i Położnych w Rzeszowie.

- Sprawa jest w toku, strony są słuchane - mówi Anita Drążek, przewodnicząca rzeszowskiego oddziału OIPiP. - Zależało mi na tym, żeby w sprawę włączyć niezależnego mediatora, który negocjowałby porozumienie ze stronami. Na to jednak muszą zgodzić się obie strony, a takiej zgody na dzień dzisiejszy nie ma - dodaje.

Sprawy dotyczące mobbingu trwają długo, nie tylko dlatego, że są trudne. W mieleckiej do wysłuchania jest ponad 20 osób.

- Zależy nam na tym, żeby sprawa została wyjaśniona jak najlepiej i jak najszybciej - zapewnia Ewa Korpanty, pełniąca obowiązki dyrektora szpitala powiatowego w Mielcu. - Wiem, że Państwowa Inspekcja Pracy ma przeprowadzić kontrolę. To dobrze, bo do tej pory szpital nie miał procedur antymobbingowych - dodaje.

PIP nie powiedziała, czy i kiedy kontrolę przeprowadzi. Zgodnie z prawem może to zrobić w każdej chwili.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mobbing w szpitalu w Mielcu? Dyrektorka: zależy nam na szybkim wyjaśnieniu sprawy - Nowiny

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska