Jednak skojarzenie tego politycznego wydarzenia z konsumpcją wcale nie jest tak całkowicie chybione, jakby się mogło wydawać. Oto bowiem mamy sytuację jak w "Alicji w Krainie Czarów". Mors zaprasza ostrygi na wieczerzę. Ostrygi będą teraz szukać swoich imion na liście zaproszonych gości, podczas gdy one figurują w jadłospisie...
A co nam, wyborcom, skapnie z tego pańskiego stołu? Skubniemy jakichś nowych frykasów, zaznamy nieznanych smaków? Na dnie serca zawsze tli się iskierka nadziei, jednak znając kuchnię polską, rozsądniej będzie się spodziewać tradycyjnego grochu z kapustą.
CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!