FLESZ - Zmiany dla kierowców od lipca 2020 r.

Most w Jeziorzanach w okolicy przeprawy promowej ma łączyć gminę Liszki z gminą Skawina. Koszt przeprawy oszacowano na 70 mln zł z ogromną dotacją 80 proc. kosztów z programu Mosty dla Regionów. - W zamian za przeprawę promową będziemy mieli nowy most wykładając stosunkowo niewielkie pieniądze z budżetów powiatu i dwóch gmin. W perspektywie czterech lat może powstać most. Jest dwa lata na projektowanie i dwa lata na budowę. Most zakończy się rondami po obu stronach Wisły. Przeprawa ta wpisuje się w plany budowy obwodnicy Liszek - mówi Arkadiusz Wrzoszczyk, wicestarosta powiatu krakowskiego.
Plan nowej przeprawy w gminie Skawina spowodował radość. - Ludzie czekali na ten most od dziesiątek lat. Gdy ludzie dowiedzieli się o budowie u mieszkańców naszej gminy wystrzeliły korki szampanów. Jesteśmy przekonani, że most będzie łączył, a nie dzielił - mówi Marcin Kozielski, rzecznik w Urzędzie Miasta i Gminy Skawina.
Zielonki. Procesja Bożego Ciała na tradycyjnej trasie. Stary...
Podkreśla, że będzie to alternatywne połączenie ze Skawiny do Balic. - W firmach zlokalizowanych w naszych strefach gospodarczych pracuje wielu mieszkańców Liszek. Dojeżdżają autostradą lub korzystają z przeprawy promowej. Most będzie im służył codziennie, w porównaniu z objazdem autostrada skrócą przejazd o 20 km - mówi Kozielski.
Tymczasem w gminie Liszki lokalizacja mostu to utrapienie. - Dla Skawiny most w okolicy strefy gospodarczej to błogosławieństwo, dla nas problemy - mówi Zofia Pyla, sołtys Piekar. - Nasze drogi - budowane w czynie społecznym - nie wytrzymają ciężkiego ruchu. Nie ma przy nich ani chodnika, ani pobocza. Już teraz jeździ nimi 10 tys. pojazdów na dobę, a będzie wielokrotnie więcej w tym transport ciężki. Jeśli ciężarowe samochody pojadą po górach w Piekarach, to ludziom będą domy pękać. Mówią nam, że ciężarówki nie będą tędy jeździć, że na drogach będą ograniczenia. Skoro most udźwignie 50 ton, to kto powstrzyma kierowców ciężarówek przed przejazdem? Kto uwierzy w takie cuda? - oburza się Zofia Pyla.
W Jeziorzanach strach jest jeszcze większy. - Ludzie boją się, że będzie bardzo niebezpiecznie. Drogi są wąskie, a zabudowa blisko jezdni. Przy samej drodze są: szkoła, przedszkole, remiza, kościół, boiska. Mówią o budowie dróg alternatywnych, a na ile są przygotowane te inwestycje? Most będzie w krótkiej perspektywie. A drogi? Obawiam się, że i w 20 lat nie powstaną - mówi Danuta Janas, sołtys Jeziorzan.
Ludzie w gminie Liszki mówią, że zignorowano ich. O moście i jego lokalizacji dowiedzieli z prywatnego facebooka dyrektora Zarządu Dróg Powiatu Krakowskiego. - Nikt niczego nie wyjaśnił, nie przyjechał na konsultacje. Zobaczyliśmy obrazki koncepcji. Powiat krakowski i gmina Skawina odtrąbili sukces naszym kosztem - mówi oburzony mieszkaniec. Zapowiada, że ludzie szykują gorącą odpowiedź.
Wójt Liszek Paweł Miś wnioskował przesuniecie tej przeprawy, szukanie rozwiązania dobrego nie tylko dla Skawiny, ale i gminy Liszki. - Mieszkańcy oczekują konsultacji, wyjaśnień jakie są alternatywne możliwości dojazdu do mostu, żeby nie zajechać Jeziorzan. Po ostatnich rozmowach oczekuję rozwiązania problemu bez kosztów społecznych - mówi wójt.
Starosta krakowski Wojciech Pałka zaproponowałem władzom Liszek, projektowanie alternatywnej drogi, obwodnicy Jeziorzan. - Chodzi o wyznaczenie trasy w taki sposób, żeby odpowiadała lokalnej społeczności i będziemy wspierać jej budowę, tak, żeby powstała wraz z budową mostu i rozwiązała problem komunikacji po stronie gminy Liszki - mówi starosta Pałka.