Budowlani Łódź – Polski Cukier Muszynianka Enea 3:1 (25:21, 15:25, 25:23, 25:22)
Budowlani: Vincourova, Muresan, Pycia, Polańska, Brzezińska, Beier, Medyńska (libero) oraz Grajber, Liniarska, Tobiasz, Twardowska.
Polski Cukier Muszynianka Enea: Milovits, Helić, Pelc, Savić, Grejman, Kurnikowska, Krzos (libero) oraz Śliwa (libero) Skrzypkowska, Hatala, Szczygieł.
Stan rywalizacji play-off do dwóch zwycięstw: 2:0. Sędziowali: Anna Banaś i Magdalena Niewiarowska. MVP: Gabriela Polańska (Budowlani).
W inauguracyjnej partii szybko, bo już przy stanie 6:1 o czas poprosił trener Małopolanek Bogdan Serwiński. Pierwsza pauza techniczna odbywała się przy 8:1. Na drugiej były już tylko trzy punkty przewagi gospodyń (16:13), po chwili skutecznie zaatakowała Natalia Kurnikowska i czas wziął Jacek Pasiński, opiekun łodzianek. Muszynianki zbliżyły się na dwa „oczka” (22:20), ale na więcej miejscowe już nie pozwoliły.
Muszynianki dominowały za to w drugiej partii. Prowadziły m.in. 5:2, potem co prawda było 8:7 dla gospodyń, ale od stanu po 9 trzy punkty z rzędy zapisały sobie Małopolanki i przewagę jeszcze solidnie powiększyły.
Początek kolejnej części to przewaga Budowlanych, przyjezdne doprowadziły do remisu po 8, potem raz jedna raz druga drużyna wychodziła na prowadzenie. W końcówce było po 23 i wtedy dwa punkty dla Budowlanych zdobyła Heike Beier.
Czwarty set zaczął się od dwóch błędów właśnie Beier. Za chwilę muszynianki prowadziły 7:3, jednak na przerwie technicznej miały tylko „oczko” przewagi.
Przytrafiła im się też seria błędów i przy 11:8 dla łodzianek czas wziął Serwiński. Muszynianki z mozołem odrabiały straty, było nawet po 18, jednak końcówka to znów lepsza postawa Budowlanych.
Zakończyła się także rywalizacja w wielkim finale. Chemik Police wygrał 3:0 (25:23, 25:18, 25:23) w Sopocie z Atomem Treflem Sopot. To jego trzecie zwycięstwo w trzecim finałowym meczu i jednocześnie trzeci z rzędu tytuł.