ŁKS Commercecon Łódź - Grupa Azoty Akademia Tarnów 3:1 (25:15, 25:27, 25:20, 25:20)
ŁKS Commercecon: Ratzke, Gryka, Dudek, Hrysczuk, Stefanik, Piasecka, Maj-Erwardt (libero) oraz Dróżdż, Krawczyk, Diouf, Campos, Zaborowska, Witkowska.
Grupa Azoty Akademia: Chmielewska, Szumera, Marcyniuk, Mościckaja, Gawlak, Dżaković, Żurawska (libero) oraz Szczygieł-Głód, Calkins, Uszewa, Molenda, Zakościelna.
Drużynę z Tarnowa po raz pierwszy prowadził nowy trener Błażej Krzyształowicz (zastąpił Marcina Wojtowicza). Doświadczony szkoleniowiec, który z Grotem Budowlanymi Łódź zdobył Puchar i Superpuchar Polski oraz wicemistrzostwo kraju, w debiucie miał trudne zadanie, bo przyszło się zmierzyć z aktualnym mistrzem Tauron Ligi.
W I secie tylko początek był wyrównany. Ostatni remis to 6:6, później łodzianki odskoczyły na 5 pkt (13:8) i kontrolowały przebieg gry, wyraźnie zwyciężając.
Druga partia przyniosła dużo bardziej wyrównaną walkę i huśtawkę nastrojów: 2:5, 9:7, 10:11, 13:12, 13:15, 16:15. W końcówce tarnowianki odrobiły stratę (było 21:18), obroniły dwa kolejne setbole (24:22), potem jeszcze jednego, by doprowadzić do remisu w meczu!
Tarnowskie siatkarki podjęły walkę z faworyzowanym ŁKS-em
Trzeci set też był wyrównany, tarnowianki znów postawiły się faworytowi. Prowadzenie zmieniało się, wynik oscylował wokół remisu. Miejscowe odskoczyły na 19:16, ale po chwili miały już tylko punkt przewagi. Gorącą końcówkę (21:20) rozstrzygnęły na swoją korzyść (25:20).
To jednak nie podłamało przyjezdnych. Czwartą partię zaczęły z przytupem (3:7) i mogły coraz realnie myśleć o sprawieniu niespodzianki. Mistrz Polski jednak szybko się ogarnął, zbliżając się na punkt, a od stanu 9:11 doprowadził do 16:12. To nie był koniec emocji, bo tarnowianki po serii (od 17:13 do 17:16) znów wywierały presję. Potem po raz kolejny zmniejszyły dystans (22:18, 22:20), ale przegrały.
