KSG Warszawa - UJ CM Solna Wieliczka 3:1 (25:18, 25:23, 19:25, 25:16)
- KSG: Kaszyńska, Saj, Michałek, Sobanty, Zięba, Jedut, Saad (libero) oraz Grzelak, Kierlewicz, Kott, Wojtyniak, Kudlik.
- Solna: Papszun, Pietrzak, Marcyniuk, Krysztofiak, Jaśkowiec, Stepko, Przybyła (libero) oraz Nowacka, Feliks, Bolińska, Dynur.
W pierwszym secie wyrównana walka trwała do stanu 17:16. Później miejscowe zdobyły 4 punkty z rzędu, co okazało się kluczowe. W drugiej partii było już 12:5, później 22:14, ale jeszcze zrobiły się wielkie emocje. Po serii wieliczanki zbliżyły się na 22:20, potem obroniły dwa setbole. Przegrały dopiero za trzecim razem (do 23).
W trzeciej części role się odwróciły, było 8:7, 10:15, 11:18, a przyjezdne wygrały do 17. Ich nadzieje na tie-breaka szybko jednak prysły. Czwartego seta warszawianki zaczęły od 6:1, później od stanu 10:5 zdobyły 6 punktów z rzędu, znacznie powiększając przewagę. Tej szansy nie zmarnowały. W tabeli powiększyły do 4 pkt przewagę nad Solną.
Najlepszą zawodniczką meczu (MVP) wybrana została Martyna Zięba z KSG.

Wideo